„Święta w Elblągu i okolicy upłynęły raczej spokojnie. Elblążanie świętowali Wigilię i Boże Narodzenie w gronie najbliższych i przyjaciół, wolne dni przeznaczając na wypoczynek, wizyty rodzinne oraz spacery” - napisał Głos Elbląga.
„Straż pożarna odnotowała kilka wyjazdów do, na szczęście, niegroźnych zdarzeń, jak choćby zapalenie się kołdry od papierosa, którego przed snem pewien elblążanin zapomniał zgasić. Karetki pogotowia ratunkowego wyjeżdżały w świąteczne dni po kilkadziesiąt razy. Wbrew pozorom nie chodziło o udzielenie pomocy osobom zbyt najedzonym i cierpiącym na różnego rodzaju sensacje pokarmowe. (...) Więcej jednak pacjentów wymagało pomocy medycznej po nadużyciu alkoholu”.
Więcej w Głosie Elbląga.
Więcej w Głosie Elbląga.