„Przedstawicielka jednej z elbląskich firm uskarża się, że poczta żąda co 3 miesiące informacji o aktualnym adresie firmy. Nie pomaga tłumaczenie, że firma siedziby nie zmieniła i nie zamierza tego robić” – czytamy w Głosie Elbląga.
„Według relacji Czytelniczki sprawa wygląda następująco: - Co 3 miesiące na adres firmy przychodzi z poczty zapytanie o aktualny adres. Nie wystarczy przesłać informacji listem, faksem lub odpowiedzieć na pytanie telefonicznie. Trzeba pójść na pocztę, wypełnić stosowny blankiet, zapłacić 1.20 zł, a następnie oddać blankiet w okienku. I co 3 miesiące trzeba czynność powielać.
(...) Moja firma od lat zajmuje tę samą siedzibę, nie planuje jej zmieniać, a wobec tego wypełnianie blankietu to dla mnie strata czasu. 1.20 zł to wprawdzie nie pieniądze, ale jest to wydatek”.
Szerzej w Głosie Elbląga.
(...) Moja firma od lat zajmuje tę samą siedzibę, nie planuje jej zmieniać, a wobec tego wypełnianie blankietu to dla mnie strata czasu. 1.20 zł to wprawdzie nie pieniądze, ale jest to wydatek”.
Szerzej w Głosie Elbląga.
przyg. M