“Chociaż znaczna część uczniów otrzymała bezpłatne podręczniki, to okazało się, że skala potrzeb jest większa niż szacowano” - informuje Głos Elbląga.
“Wydział Edukacji UM zakupi dodatkowo podręczniki za ok. 30 tys. zł, co jednak nie sprosta zapotrzebowaniu, jakie płynie ze szkół. Przygotowaniem uczniów do nowego roku szkolnego zajęło się wiele instytucji. Rząd wyasygnował pieniądze na szkolne wyprawki dla pierwszoklasistów z ubogich rodzin; w Elblągu otrzymało je 385 dzieci. Uczniowie mieli możliwość korzystania z używanych podręczników stanowiących wyposażenie szkolnych bibliotek. Wydział Edukacji UM w Elblągu pozostawił kwotę ok. 30 tys. zł w postaci rezerwy na ewentualne dodatkowe zakupy, gdyby po rozpoczęciu roku szkolnego okazało się, że jakaś grupa uczniów została bez książek. Do szkół zwrócono się o analizę potrzeb i przesłanie informacji, ilu uczniom podręczników brakuje”.
przyg. M