„Aż dwudziestokrotnie w ciągu ostatnich dni wyjeżdżali elbląscy i pasłęccy strażacy do płonącej na ścierniskach słomy” - napisał Dziennik Elbląski.
„Najwięcej tego typu pożarów, tradycyjnie już, ma miejsce na terenie powiatu elbląskiego. O ile wiosenną zmorą strażaków jest wypalanie traw, o tyle letnią plagą stają się płonące ścierniska. Szczególnie niebezpieczne, gdy płoną przy drogach i zabudowaniach. Zdaniem strażaków, przyczyną większości z tych pożarów jest ludzka bezmyślność, która oprócz tego, że wszystkich naraża na duże koszty i niebezpieczeństwo, czasami prowadzi też do tragedii”.
Więcej w Dzienniku Elbląskim.
Więcej w Dzienniku Elbląskim.