“Ulice Olsztyna tonęły rano w śniegu. Nie miał kto go posprzątać, bo przetarg na odśnieżanie miasta odbył się dopiero wczoraj” - napisał Dziennik Elbląski.
“Śnieg zaczął padać nad ranem, a przed godz. 7 na ulicach leżała już czterocentymetrowa pokrywa.
- Pogoda przyspieszyła o miesiąc, pierwszy śnieg przeważnie pada w listopadzie. To efekt niżu atmosferycznego, który przyniósł zimne, arktyczne powietrze – mówi Jadwiga Radzka, pracownik stacji meteorologicznej przy ul. Sielskiej. - Śnieg spadł właściwie tylko w Olsztynie, bo tu przeszedł najchłodnijszy front, w sąsiednich miejscowościach padał deszcz”.
- Pogoda przyspieszyła o miesiąc, pierwszy śnieg przeważnie pada w listopadzie. To efekt niżu atmosferycznego, który przyniósł zimne, arktyczne powietrze – mówi Jadwiga Radzka, pracownik stacji meteorologicznej przy ul. Sielskiej. - Śnieg spadł właściwie tylko w Olsztynie, bo tu przeszedł najchłodnijszy front, w sąsiednich miejscowościach padał deszcz”.
przyg. M