"Posiadanie telefonu komórkowego wiąże się z coraz większym ryzykiem, zwłaszcza dla najmłodszych. Złodzieje telefonów komórkowych, by zdobyć aparat grożą nożem, kopią, biją. Ich ofiary to przeważnie uczniowie, którzy nie skończyli 18 lat" - czytamy w dzisiejszym "Dzienniku Elbląskim".
"Piotr B. Z Morąga z kradzieży telefonów komórkowych uczynił sobie stały proceder. 18-latek napadał, przeważnie młodszych od siebie, rejonie dworca PKS w Morągu, gdzie zaczepiał uczniów dojeżdżających do szkoły. Za każdym razem działał podobnie. Zaczepiał upatrzone osoby i żądał oddania telefonu. Swoim ofiarom groził nożem oraz pobiciem. Czasami od gróźb przechodził do rękoczynów.
Więcej o złodziejach "komórek", ich metodach pracy, a także o tym, jak się przed nimi uchronić w dzisiejszym "Dzienniku Elbląskim".
Więcej o złodziejach "komórek", ich metodach pracy, a także o tym, jak się przed nimi uchronić w dzisiejszym "Dzienniku Elbląskim".
A