„Klienci Elbląskich Zakładów Energetycznych, którzy do końca maja zgłoszą usterki i wady liczników prądu, nie muszą obawiać się oskarżenia o kradzież prądu, ani też kar pieniężnych” – informuje dzisiejszy „Dziennik Elbląski”.
EZE zaproponowały swego rodzaju odpuszczenie grzechów wszystkim tym, którzy dobrowolnie zgłoszą, że ich liczniki są uszkodzone lub nie spełniają innych, zawartych w przepisach wymogów.
- Wszyscy ci, którzy mają liczniki na klatkach schodowych i zauważą, że nie ma na nich np. plomby, powinni zgłosić ten fakt w naszej siedzibie przy ul. Piłsudskiego – mówi Marek Dymowski, rzecznik EZE. – Mogę obiecać, że osoby te nie poniosą żadnych konsekwencji karnych i nie zostaną obciążone karami finansowymi.
Rzecznik dodaje również, że za zabezpieczenie licznika na klatce schodowej odpowiedzialny jest administrator.
Więcej na ten temat w dzisiejszym „Dzienniku Elbląskim”.
- Wszyscy ci, którzy mają liczniki na klatkach schodowych i zauważą, że nie ma na nich np. plomby, powinni zgłosić ten fakt w naszej siedzibie przy ul. Piłsudskiego – mówi Marek Dymowski, rzecznik EZE. – Mogę obiecać, że osoby te nie poniosą żadnych konsekwencji karnych i nie zostaną obciążone karami finansowymi.
Rzecznik dodaje również, że za zabezpieczenie licznika na klatce schodowej odpowiedzialny jest administrator.
Więcej na ten temat w dzisiejszym „Dzienniku Elbląskim”.
A