"Prałat Henryk Jankowski odwiedził wczoraj Elbląg. Nie przyjechał jednak, aby składać zeznania. Tymczasem prokuratura nic nie mówi o możliwości umorzenia śledztwa w sprawie molestowania" - informuje "Dziennik Elbląski".
"Jerzy Waryszak z Prokuratury Okręgowej w Elblągu był zaskoczony czwartkowymi doniesieniami jednej z ogólnopolskich gazet, że sprawa miałaby zostać umorzona z powodu "braku znamion przestępstwa. - Postępowanie nie jest na tym etapie, aby snuć takie rozważania - powiedział prokurator. Prałat Jankowski nie jest podejrzanym. Śledztwo jest prowadzone w sprawie, a nie przeciwko.
Wczoraj prałat odwiedził Elbląg. - Nie przyjechałem jednak do prokuratury, ale w sprawach prywatnych - powiedział zagadnięty na ulicy elbląskiej starówki. Samochód - ciemny Jaguar - zaparkowany był obok katedry św. Mikołaja".
Więcej o tej sprawie w dzisiejszym "Dzienniku Elbląskim".
Wczoraj prałat odwiedził Elbląg. - Nie przyjechałem jednak do prokuratury, ale w sprawach prywatnych - powiedział zagadnięty na ulicy elbląskiej starówki. Samochód - ciemny Jaguar - zaparkowany był obok katedry św. Mikołaja".
Więcej o tej sprawie w dzisiejszym "Dzienniku Elbląskim".