“Nowe rozporządzenie Ministerstwa Edukacji umożliwia prowadzenie wspólnych dla chłopców i dziewcząt zajęć wf w szkołach podstawowych” - napisał Dziennik Elbląski.
“Takie rozwiązanie nie podoba się ani metodykom, ani nauczycielom. Dotychczas w większości szkół wspólne zajęcia wychowania fizycznego dla dziewcząt i chłopców odbywały się w klasach 1-3. Od 4 klasy po zajęcia wf na studiach prowadzone były w oddzielnych grupach.
- Oddzielne zajęcia dla dziewcząt i chłopców w szkołach podstawowych są uzasadnione z wielu względów – mówi Leszek Strębski, konsultant ds wychowania fizycznego w Warmińsko-Mazurskim Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli w Elblągu. - Mniej więcej w czwartej klasie szkoły podstawowej zaczynają się zaznaczać różnice w rozwoju fizycznym i psychicznym dziewcząt i chłopców. Stąd ćwiczenia dla jednych i drugich są inaczej dobierane.
Rozporządzenie niepokoi też nauczycieli wf. Obawiają się, że jeśli ministerstwo będzie naciskało na łączenie grup, część z nich od września może stracić pracę”.
- Oddzielne zajęcia dla dziewcząt i chłopców w szkołach podstawowych są uzasadnione z wielu względów – mówi Leszek Strębski, konsultant ds wychowania fizycznego w Warmińsko-Mazurskim Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli w Elblągu. - Mniej więcej w czwartej klasie szkoły podstawowej zaczynają się zaznaczać różnice w rozwoju fizycznym i psychicznym dziewcząt i chłopców. Stąd ćwiczenia dla jednych i drugich są inaczej dobierane.
Rozporządzenie niepokoi też nauczycieli wf. Obawiają się, że jeśli ministerstwo będzie naciskało na łączenie grup, część z nich od września może stracić pracę”.
przyg. M