UWAGA!

Ogień w kominie

 Elbląg, Ogień w kominie
(fot. MW)

W naszym mieście wiele domów i mieszkań ogrzewanych jest piecami. Eksploatując je, musimy pamiętać o kilku zasadach, aby ustrzec się niebezpieczeństwa pożaru sadzy w kominie. Pożary sadzy w sezonie grzewczym zdarzają się bardzo często. Ostatni miał miejsce w niedzielę 13 stycznia przy ulicy Dolnej. Aby ugasić pożar, musiały interweniować dwa zastępy straży pożarnej.

Co zrobić, żeby ustrzec się przed takim zdarzeniem? Po pierwsze - w piecach nie należy palić mokrym drewnem. Powoduje ono osadzanie się dużych ilości sadzy w przewodzie kominowym. Po drugie - należy pamiętać o regularnym czyszczeniu komina. Strażacy przypominają, że to na właścicielu budynku ciąży obowiązek wzywania firmy kominiarskiej. W przypadku pieców na paliwa stałe przewody kominowe powinny być czyszczone cztery razy w roku. Raz w roku uprawniony kominiarz musi wydać opinię dopuszczającą instalację kominową do użytku.
     Warto o to zadbać we własnym interesie - brak dokumentów potwierdzających wizytę kominiarza może narazić nas na zapłacenie mandatu oraz trudności w wypłacie odszkodowania z firmy ubezpieczeniowej w razie wybuchu pożaru.
     Co robić, gdy sadze już się zapalą? Należy wezwać straż pożarną, ponieważ silnie nagrzewający się komin stwarza ryzyko zapalenia się przylegających do niego części budynku oraz połaci dachu. Następnie należy wygasić palenisko poprzez wygarnięcie żaru lub zasypanie go piaskiem i szczelnie zamknąć piec.
     W żadnym wypadku nie należy gasić paleniska wodą ani wlewać jej do przewodu kominowego - powstająca para może spowodować rozsadzenie komina.
     Należy też pamiętać, że każdy pożar sadzy niszczy komin. Powstająca wtedy wysoka temperatura powoduje wykruszanie spoin między cegłami i w konsekwencji rozszczelnienie przewodu kominowego. To z kolei może powodować przedostawanie się dymu i trujących gazów do pomieszczeń mieszkalnych.
     Specjaliści ze straży pożarnej radzą, aby mieszkańcy budynków ogrzewanych piecami w trosce o własne bezpieczeństwo zaopatrzyli się w czujniki dymu i czadu - te urządzenia mogą uratować życie, szczególnie jeśli pożar wybuchnie w nocy, gdy domownicy śpią.
MW

Najnowsze artykuły w dziale Poradnik

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Gdyby kominiarze czyścili kominy to takie sytuacje nie miały by miejsca. Sama mam przykład na tym jak kominiarz dopiero wszedł do klatki nieoglądając komina od razu żąda podpisania kartki że dokonał jego oględzin i oczyszczenia. Na moją zwróconą uwagę że nic mu nie podpisze bo nawet nie był przy kominie i nic w nim nie robił, kominiarz na to; nie to nie podpisze mi inny sąsiad.
  • Mieszkam w tym budynku i to ja wzywałem straż, Kominy w tym budynku juz od dobrych kilku lat nie były czyszczone gdyż na poddaszu wybudowali się sasiedzi i co przychodzi kominiarz mówi że nie ma dojscia do kominów(nie ma wyjscia na dach). Już naprawde nie wiem co mam robić, wiele razy zgłaszałem administratorowi bez skutku. Strach tutaj mieszkać, sąsiedzi palą w piecach jakimiś odpadami i też mokrym drewnem. Może ktoś coś poradzi, pomoże w tej sprawie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    Najemca(2008-01-19)
  • lewy strazaku do roboty zawsze lubiles czyscic psie dzierki swoim pedzelkiem proktologu
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    elvis mk(2008-01-20)
  • W sprawie naszych kominiarzy nikt ci nie pomoże to jedna wielka szajka. Też z nimi walcze jeśli nikt wyżej z nimi nie zrobi porządku to nic sie nie zmieni. Spróbuj założyć sobie ogrzewanie gazowe to nawe pokarzą ci sklep gdzie masz robić zakupy. A przypadkiem nie bierz opinii od innej spółki kominiarskiej bo znajdą wszystko aby ci to zlikwidować, nawet w tedy pofatygują się wejść na dach i sprawdzić do czego mogą się doczepić
  • Chodzi mi o to, że sąsiedzi też palą w piecach i to byle czym, jak założe ogrzewanie piecowe to nic mi nie da. Ja tylko chcę aby kominy były czyszczone regularnie czego wogóle od kilku lat kominiarze nie robią ze wzgledu jak to tłumaczą brak dostępu a administrator powiadamiany też nie interweniuje :(
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Najemca(2008-01-24)
  • Ja nie karze ci zakładać ogrzewania, po prostu staram się wytłumaczyć jaka jest ciężka współpraca z naszymi kominiarzami. A co chodzi o ten komin to zgłoś wszystko do wspólnoty czy zbk w zależności gdzie przynależy ten budynek i mieszkanie. A jeśli to nie pomoże zgłoś całą sprawę do sanepidu. Jedno pisemko zostaw w sanepidzie a drugie w zbk-u z uwzględnieniem na dole pisma kto został o tej sprawie poinformowany, czyli Ty, Sanepid i ZBK. Dobrze by było abyś jeszcze poczytał trochę, różne dzienniki ustaw i nawet się na nie powołał. Na pewno znajdziesz to w internecie. A gwarantuje ci że jeszcze sanepid się nie odezwie a już ZBK będzie w tej sprawie coś robił. Pozdrawiam i życzę powodzenia
  • Za co ci kominiarze biorą pieniądze, żeby chociarz dobrze wykonywali swój fach. Po trzy dniowej wizycie kominiarza zapaliła się sadza w kominie to jak on go wyczyścił ?Oczywiście zapłaciłam i to niemało, chciał jescze więcej BANDA !
  • Kominiarze nie czyszczą kominów, ludzie palą czym popadnie, a ZBK niesprząta strychów. Takie zjawiska są normalne w Elblągu. Jak dojdzie do pożaru, to wtedy szukamy winnych. Weźcie się do roboty, wykrętasy!ZBK wywiesi kartkę, ze bedą sprzątać strych i. .. na tym koniec. Trzy lata z rzędu takie kartki wisiały u nas na klatce i nic, aż komuś zabrakło cierpliwości i zadzwonił gdzie trzeba. Wywozili wszystko szybko. Ale właściciele "majątku" maja teraz zal do wszystkich. A gdzie odpowiedzialność za biezpieczeństwo innych ludzi, mieszkających w tym bloku? A gdyby tak doszło do pożaru? Kto wtedy odpowie za szkody? Strych to nie rupieciarnia, blok to nie prywatny domek.
  • witam wszystkich. oto najleprzy przyklad w moim przypadku. palilem dotychczas suchym drzewem, wszystko bez problemu. niestety nie zakupilem na czas suche drzewo. palilem mokrym w kominku. objawy byly juz za dnia, brak ciagu i od kilku dni mniejsza temperatura wody w plaszczu. godzina druga w nocy, na szczescie sie przebudzilem, wyczulem dym. przedostawal sie do domu, niestety przy padajacym sniegu musialem wejsc na dach, aby sprawdzic co jest powodem, przypuszczalem ze komin jest zapchany np. przez ptaka ktory wpadl do przewodu kominowego. tak nie bylo, zapalila sie sadza, komin nagrzal sie szybko, wygasilem w kominku, wsypalem sol do przewodu kominowego, mamy godzine 6.10,wciaz sadza sie wypala, ale juz w mniejszym stopniu, temperatura komina spada. to jest przestroga dla innych, dotychczas nie zdawalem sobie sprawy ze nawet moj komin o duzej srednicy 400mm/400mm moze sie zapchac. zostal sprawdzony, przeczyszczony 8 tygodni temu, teraz pilnie wzywam kominiarza do wyczyszczenia przewodu kominowego. przestrzegam innych o nielekcewazenie faktu ze jednak trzeba kilka razy do roku wezwac kominiarza, pozdrawiam
  • A jakie są objawy wypalania sadzy ? palę brzozą - cienka ale scinana na wiosnę. dziś było zjawisko nietypowe - z komina poszedł taki czarny dym w takiej masie jak nigdy - smród bardzo wyrazny i nietypowy jakimś cudem także w domu. .. .nadmienie że w kominie mam rurę żaroodporną - poprzednicy o rurze w komiinie nie wspominają. .. ..
  • W moim mieszkaniu pękła ściana w miejscu gdzie znajduje się komin spalinowy. Inspektor i kominiarze stwierdzili: ewidentną winą było zapalenie się sadzy i rozsadzenie komina. Przyjdą rozwalą mi pół ściany a komina i tak nie wyczyszczą!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    świony(2010-04-23)
  • Bieda powoduje, ze ludzie nie czyszczą kominów, opalają domy czym popadnie, czy tez używają do opalania mokrego węgla, taka prawda, znam to z autopsji.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    sauron(2011-02-21)
Reklama