UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Wszytsko zależy od punktu siedzenia. Aborygen, prawdopodobnie, zna ANR od strony wykonawcy usług, ja od strony urzędniczej kreciej roboty. Wnetrze jest jedno. NIe rozumiem dlaczego aborygen jeździ po szraych pracownikach-czy to oni są winni że zamiast nowoczesnego systemu geodezyjno-zasobowego prezesi wolą kupować nowe bryki po 400.tys pln? czy to wina specjalisty ds.obrotu nieruchomosciami ze jego przełożonym jest były kierownik centrali rybnej? eehh.. kończę temat-nie chce mis ię w kólko pisac tego samego- i tak każdy będzie sie upierał przy swoim..pozdrawiam
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Kosmita(2007-05-25)
  • W rzeczy samej to nie wina szaraczków - ale nie tak do końca. Wszak to Oni tworzą klasę zarządczą naszej rzeczywistości poprzez wybory. Wszelako to od niej zależy, kto zawiaduje tak ważnymi instytucjami. Ja się nie godzę na rządy aparatczyków, socjalistów i lumpenproletariackich demokratów dając o tym wyraz w każdych wyborach. Skoro Ci, którzy wybrali lub w ogóle nie wybierali zadowoleni są ze stanu obecnych ich interesów i perspektyw trudno z nimi dyskutować o wyższości.....
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    AborygenMiejscowy(2007-05-25)
  • Nie zgadzam się z tą tezą. Wyborcy nie są winni. Wybierają według własnych upodobań z wiarą, że chcą jak najlepiej a partia na którą głosują to zagwarantuje. W zasadzie nie ma większego znaczenia która partia wygrywa. Okresy miedzy wyborami są zawsze podobne. Bolesna weryfikacja programów wyborczych i ludzi z rzeczywistością powyborczą. Obłuda, niedotrzymywanie obietnic, niekompetencja, braku szacunku dla pieniędzy podatników, wmawianie że absurdalne zachowania są normalne - jeden nie pamięta co powiedział 6 m-cy wcześniej a dziwi się temu i oburza , ten co po dwóch godzinach zapomniał co przeczytał. Któż to może przewidzieć wrzucając głos do urny.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Socjaldemokrata(2007-05-25)
  • Nie no Facet - to w takim razie, po co są wybory skoro według ciebie nic nie przynoszą. Jakimś szemranym socjalizmem mi tu pachnie. A to zapach cokolwiek zepsuty.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    AborygenMiejscowy(2007-05-25)
  • no Panie Aborygen, musze sie z Panem zgodzic- chyba pierwszy lub drugi raz w zyciu. wybory RZECZ JASNA przynosza zmiany!!!! świń u koryta. Koryto jest ciągle constans.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    kosmita(ńczyk)(2007-05-26)
  • Dziwne te demokratyczne wybory w wyniku których w lokalnej RM nie znalazł się Pan z PO co zdobył znacznie więcej głosów niż inny kandydat PO który w tej radzie się znalazł. Albo Pan Ziobro - wygrał w Krakowie z wynikiem 120 000 tys głosów ale przy okazji wszedł poseł PiS z wynikiem 1500 głosów wielokrotnie niższym od wielu posłów PiS startujących w wyborach do Parlamentu. Dopóki ordynacja proporcjonalna ma tyle patologii, których Parlament nie zamierza poprawiać ( straszne to ryzyko dla wielu ) wybory tylko w części są demokratyczne. Możesz pójść i zagłosować na kogoś mądrego ale ryzykujesz, że głupek będzie Cię reprezentował. I tym sposobem odbiegliśmy znacznie od wpływu wyborów na apatię wielu pracowników ANR i nie tylko, spowodowaną inwazją dyletantów i karierowiczów z nadania politycznego.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Socjaldemokrata(2007-05-26)
Reklama