UWAGA!

Idzie zima, więc...

 Elbląg, Idzie zima, więc...

Wymieniać czy nie wymieniać? Nowe czy używane? A może wielosezonowe? Z tymi pytaniami już od kilku tygodni boryka się każdy posiadacz samochodu. Postaramy się wyjaśnić kilka podstawowych zagadnień związanych z oponami zimowymi.

Przede wszystkim wyjaśnijmy podstawową zasadę, jaka powinna każdemu kierowcy zapaść głęboko w pamięć. Nawet najgorsza opona zimowa jest lepsza od najlepszej opony letniej! Powie to wam każdy pracownik lub właściciel serwisu oponiarskiego. Zimówka składa się z mieszanek, które podczas ujemnych temperatur nie twardnieją. Natomiast opona letnia ma zupełnie inny skład mieszanki gumy, pozwalający na dużą odporność na zużycia podczas wysokich temperatur. Gdy temperatura powietrza spada poniżej +5 stopni, opona letnia
     przestaje spełniać swoje zadanie w taki sposób, aby zapewnić nam bezpieczną jazdę.
     Wszystko zależy od posiadanych funduszy na opony. Cena tak zwanych „używek” zaczyna się od 50 zł za sztukę wraz z montażem, natomiast cena nowych zimówek zaczyna się od około 90 zł od sztuki w górę. Wszystko to zależy od marki ,rozmiaru i technologii wykonania.
     Minimalna wysokość bieżnika opony zimowej powinna wynosić 5 mm. Poniżej tej granicy opona nie spełnia w 100 procentach swoich zadań, a wysokość bieżnika 3 mm lub poniżej tego wymiaru dyskwalifikuje zimówkę z użycia.
     Zwracajmy uwagę na ilość nacięć, lamelek i trzymajmy się zasady, że im więcej takich lamelek, tym lepsza opona. Dobrze jest, jak opona posiada lamelki ponacinane we wszystkich
     kierunkach, gdyż to zasadniczo zwiększa przyczepność nie tylko podczas hamowania i ruszania, ale również na zakrętach.
     Symetryczne, asymetryczne, kierunkowe i niekierunkowe - są to parametry dość istotne i mające wpływ na bezpieczeństwo i skuteczność opony.
     Na zdjęciach mamy pokazaną oponę zimową, symetryczną, kierunkową. Co to znaczy? Oznacza to, że jest to opona przeznaczona do jazdy w warunkach zimowych, z symetrycznym układem bieżnika oraz uwarunkowaniem do kierunku jazdy. Strzałka na boku opony pokazuje nam właściwy kierunek obrotu koła. Oznaczenie M+S jest symbolem zimówek.
     Opony, które nie posiadają oznaczenia kierunkowości, mogą być zakładane dowolnie i nie ma to wpływu na ich działanie. Niedopuszczalne jednak jest zakładanie opon kierunkowych niezgodnie z ich wskazaniem kierunku obrotu.
     Na koniec warto wiedzieć, że zakładanie tylko dwóch opon zimowych na przód lub tył mija się z celem i może nam narobić więcej kłopotów niż pożytku. Zakładajmy zawsze komplet czterech opon, aby mieć pewność, że do końca zimy zarówno my, jak i inni uczestnicy ruchu dotrwają cało i zdrowo.
     

 


     Życzymy szerokiej i bezpiecznej drogi!

km

Najnowsze artykuły w dziale Poradnik

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Zdecydowanie to już czas na to aby opony zimowe były na kołach samochodów ! Wielu kierowców czeka do statniej chwili, a jak spadnie snieg to liczba kolizji i wypadków oraz stłuczek w ciągu dnia to liczba często wynoszaca kilkadziesiąt takich zdarzeń. Powiedzenie że po co wymieniać, skoro mam w idealnym stanie opony letenie. Taki ktoś jest niespełna rozumu a w dodatku jest zagrożeniem dla wszystkich na drodze i w jej okolicy w chwili kiedy spadnie śnieg lub zrobi się gołoledź.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Kierowca bombowca(2008-10-30)
  • nie tak do konca expercie. Proces starzenia gumy zaczyna sie po 3 latach i np 5-cio letnie nowki, zimowki w promocji to juz niewiele warta opona. Zdazaja sie takie zapasy magazynowe albo przezuty z innych krajow, bo polacy łykna fajans. Takze trzeba pilnie patrzec na rok i miesiac produkcji. Osobiscie raz zdazylo mi sie kupic w koncu lutego 2 letnie, nowe, mieciutkie opony na przod (z tylu niezgorsze zimowki) i obskoczyc ferie zimowe w Bukowinie T. Nowa, miekka guma i wysoki bieznik poradzily sobie z zakopianka, az bylem zdziwiony. Dopiero nastepna zima zaopatrzylem sie w nowe zimowki. Rowniez z tego powodu widuje sie ladne uzywki- kogo stac 3-4 lata wyrzuca bez wzgledu na bieznik.
  • buhahaa. .. uwielbiam wiarygodne artykuly. "Powie to wam każdy pracownik lub właściciel serwisu oponiarskiego". Z pomyslow na nowy tekst dla PortELu proponuje jeszcze pytac McDonald'sa czy powinnismy jadac w fastfoodzie.
  • Ehh co za bzdury w tym artykule. Nie wiem kto wymyślił te 5 stopni - chyba producenci zimówek i serwisy oponiarskie. Po drugie dobra opona letnia/całoroczna będzie dużo lepiej się sprawować niż dobra zimówka w NASZYCH warunkach pogodowych - czyli typowe błoto pośniegowe i woda. Wszystko z powodu fizyki - opona musi odprowadzić dużo wody w krótkim czasie i tu sprawdzają się szerokie kanaliki w oponie letniej. Opona zimowa musi mieć mniejsze kanaliki żeby było gdzie zmieścić lamele które pomagają poruszać się po śniegu - niestety tylko tutaj. Śnieg to naprawdę jedyna nawierzchnia na której zimówki pokazują swoją przewagę, ale sami sobie odpowiedzmy ile dni w ciągu roku leży na naszych drogach warstwa śniegu - w zeszłym roku może się zebrało ze dwa tygodnie. .. Radzę poczytać niezależne testy, i samemu wyciągnąć z nich odpowiednie wnioski. .. Ja jeżdżę na oponach całorocznych (kupione nowe) i nie zamienił bym się na żadne zimówki. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    kierowca(2008-10-30)
  • Ja tez nie daje sie nabrać reklamom opon "zimowych" które w zasadzie powinny sie nazywać śniegowymi bo tylko wtedy spełniaja swoje warunki. Tak bogate kraje jak USA i Kanada jeżdżą na oponach całorocznych a zimy u nich nie nalezą do delikatnych. Marketing czyni cuda. Ja sobie chwale oponki całoroczne NavigatorII polecam.
  • też zauważyłem, że zimówki to sprawdzają się tylko wtedy gdy leży śnieg i jest mróz - wtedy tylko czuć różnicę
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    terencjusz(2008-10-30)
  • Widać jakie pojęcie o bezpiecznej jeździe mają tu kierowcy. Poczytajcie sobie o oponach letnich i ich składzie. Popatrzcie na budowe bierznika dobrych opon zimowych. Domyślam się że dwaj ostatni panowie trzymają auto pod kocykiem i wyjeżdzają kiedy jest sucho i nie ma grama śniegu. Właśnie przez takich jak wy co myślą w taki sposób giną ludzie i są wypadki w porach zimowych. Właśnie przez takich jak wy są korki w zimie bo nie możecie ruszyć z miejsca jak popada troche śniegu nie wspominając tu o zatrzymaniu i podjechaniu na wzniesieniu. Opona letnia jest llepsza od zimówki, buahhhhhahahahahahahaha !!!! Śmieszni jesteście ale przekonacie się o tym w chwili kiedy doprowadzicie do wypadku a przyczyną będzie jazda po zaśnieżonej nawierzchni na oponach letnich.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Kierowca(2008-10-30)
  • A ja bym powiedziała że czterech wypowiadających się tu panów trzyma swoje autka pod kocami i robi w gacie ze strachu jak spadnie śnieg. Sama niejednokrotnie się przekonałam co to znaczy jechać w mroźny dzień na oponach letnich. Nawet jak jest sucho ale mroźno to letnia robi się twarda jak kamień. Skoro was nie stać na zimówki to nie wypisujcie panowie takich bzdur że to chłyt martetindowy!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    Dziewczyna za kierownicą(2008-10-30)
  • Dziewczyno za kierownicą - widać że jeszcze z Ciebie jest młody kierowca. .. Ja jeździłem na letnich zimą, teraz używam całorocznych i zapewniam, że nie mam problemów z ruszaniem po śniegu czy z zatrzymywaniem pojazdu - szkoda też, że w zeszłym roku właśnie dziewczyna za kierownica wjechała mi w d. .ę jadąc na super zimówkach gdy zatrzymywałem się przed przejściem dla pieszych na moich całorocznych navigatorach. .. Co do jazdy na letnich oponach zimą - czytałem na ten temat artykuł który powoływał się na testy ADAC z których jednoznacznie wynikało że nowoczesne opony letnie i całoroczne llepiej sprawdzały się w warunkach jakie panują w naszym kraju - czyli błota pośniegowego. .. Oczywiście nikt nikogo nie namawia do jeżdżenia na oponach letnich zimą. .. Ale do używania opon całorocznych, a osoby które tak bronią zimówek są doskonałym przykładem jak można zostać omamionym przez marketingowy bełkot producentów - którzy wiadomo że wolą sprzedać dwa komplety opon niż jeden. .. A co do niebezpieczeństwa wypadku - to większe zagrożenie stwarza zasuwający na swoich super zimówkach pajac który czuje się pewnie na drodze niż osoba jadąca ostrożnie na letnich. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    facet za kierownicą(2008-10-30)
  • No to co zrobisz w sytuacji kiedy musisz dojeżdżać z poza miasta lub dojeżdżać do pracy za miasto gdzie śnieg pada w takich ilościach ze letnie oponki można sobie w tyłek wsadzić. Opona zimowa na ubitym wyślizganym sniegu jest bezapelacyjnie duzo lepsza od całorocznej. Opona zimowa w sypkim nie ubitym śniegu jest bezapelacyjnie lepsza. Opona zimowa podczas temperatury poniżej zera na oblodzonej nawierzchni jest bezapelacyjnie lepsza. Opona zimowa w błocie pośniegowym radzi sobie duzo lepiej niz opona letnia. Statystyki stłuczek nie kłamią, bo praktycznie każdy sprawca kolizji w sezonie zimowym miał na kołach opony letnie.
  • Pod artykulem mam baner reklamowy opon zimowych. I wszystko jasne. Ale czy tekst nie powinien miec adnotacji, ze jest sponsorowany? Bo ktokolwiek przejezdzil pare zim przeciez dobrze wie, jak sprawy wygladaja z oponami w naszych warunkach klimatycznych.
  • Ludzie czy wy naprawde mylicie opony letnie z wielosezonowymi czy tylko udajecie? Nigdy w naszych warunkach nie zmienie wielosezonowek na zimowe, no chyba ze bede jezdzil po lasach tam gdzie zimowka ma swoja przyczepnosc.
Reklama