Miejmy nadzieję, że Olimpia skoncentrowała się na rozwiązaniach oraz możliwościach zamiast na ostatnich problemach i że ma plan na pokonanie wszelkich trudności, a w piątkowy wieczór uraczy swoich kibiców widowiskiem z trzema punktami w roli głównej. Przeciwnikiem elblążan będą rezerwy ŁKS-u Łódź.
Żółto-biało-niebiescy w ostatnim czasie osiadli na mieliźnie i potrzebują holownika do wyciągnięcia na szersze wody. Problemy się mnożą: punktów nie przybywa, ostatnio lanie w Puławach, a na konferencji pomeczowej wypłynęły z ust trenera Gomułki słowa dotyczące problemów finansowych i infrastrukturalnych.
Sytuacja w tabeli również mało ekskluzywna, oddech strefy spadkowej jest coraz głośniejszy. Olimpia ma tylko 3 punkty przewagi nad miejscami oznaczającymi opuszczenie poziomu centralnego. Wciąż jednak pozostaje odpowiedni bufor czasu na unormowanie sytuacji, na punktowanie i bezpieczne utrzymanie w II lidze, bo marzenia o zapleczu Ekstraklasy chyba należy odłożyć na bliżej nieokreślony czas.
Pobudka jest niezbędna i wymagana natychmiastowo. W tym roku Olimpia rozegrała już osiem spotkań: dwa u siebie, sześć wyjazdowych. Łącznie zdobyła siedem punktów: trzy u siebie i cztery wyjazdowe. Elblążanie zgromadzili zatem ok. 29,17 proc. z tegorocznej puli.
Czarnowidztwo i malkontenctwo wychodzi przed szereg, ale piłka wciąż jest w grze i wszystko pozostaje w nogach piłkarzy Olimpii. W najbliższej kolejce przyjdzie się zmierzyć z rezerwami ŁKS-u. Zespół z Łodzi zajmuje siódme miejsce z dorobkiem 36 oczek, zatem zgromadzili o trzy więcej od dwunastej Olimpii. Małe różnice punktowe tylko potwierdzają, że w obecne rozgrywki są niezwykle wyrównane.
W ostatniej kolejce ŁKS II przegrał z Polonią Bytom, była to druga tegoroczna porażka. W wiosennych meczach zaliczyli również dwa zwycięstwa i dwie porażki. Na wyjazdach zespół z Łodzi grał trzynastokrotnie, wygrał w trzech próbach, cztery mecze zremisował, tym samym sześć przegrał. W meczu rundy jesiennej ŁKS II zremisował z Olimpią 1:1. W historii bezpośrednich starć było to dotychczas jedyne spotkanie, co raczej nie zaskakuje, bo jeszcze w sezonie 15/16 ŁKS występował w B-klasie. Rezerwy Ekstraklasowicza sukcesywnie robiły postępy, w zeszłym sezonie wygrały III ligę grupy I wyprzedzając drugą Legionovię Legionowo o cztery punkty. W minionej kampanii ŁKS II zmierzył się z innym przedstawicielem naszego miasta czyli z Concordią. Dwukrotnie wygrywał, 2:0 w Elblągu przy Krakusa i 3:0 na własnym terenie.
Oczywiście rezerwy ŁKS-u nie trenuje już Marcin Matysiak, który prowadził zespół chociażby podczas wspomnianego meczu z rundy jesiennej (wrzesień 2023 r.). Od października minionego roku pełnił rolę jednego z asystentów Piotra Stokowca, natomiast w lutym 2024 r. przejął stanowisko pierwszego szkoleniowca ekstraklasowej drużyny ŁKS-u. Obecnym trenerem rezerw jest 36-letni Marcin Pogorzała, który w marcu zdobył licencję UEFA PRO.
Przypominamy, że najbliższe spotkanie zaplanowano na piątek, 5 kwietnia. To kolejny chichot terminarza. Olimpia rzadko w tym roku gra w weekend, tylko dwa razy w sobotę, w dniu optymalnym na piłkarskie emocje. Pozostałe mecze rozegrano dwukrotnie w środę, dwukrotnie w niedzielę, raz w piątek i ostatnio w czwartek. Podkreślamy, bo w sieci pojawiły się listy kibiców Olimpii Elbląg i Stomilu Olsztyn, którzy nie zgadzają się z decyzją o organizacji derbów województwa w poniedziałek, 22 kwietnia. Do owych publikacji wciąż nie odniósł się PZPN.
Olimpia Elbląg - ŁKS II Łódź w piątek, 5 kwietnia, godz. 18. Transmisja spotkania w WP Pilot.
Patronem medialnym ZKS Olimpii Elbląg jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl