Gościom nie ułożył się najlepiej dzisiejszy mecz z rezerwami Śląska Wrocław. Olimpijczycy nie potrafili pokonać bramkarza gospodarzy, sami stracili trzy punkty i do Elbląga wracają z pustym kontem. Śląsk II Wrocław - Olimpia Elbląg 3:0.
W dzisiejszym meczu Olimpii Elbląg z rezerwami Śląska Wrocław najważniejszą informacją z punktu widzenia kibic żółto-biało-niebieskich był powrót Andrzeja Witana. Bramkarz na razie usiadł na ławce rezerwowych i stamtąd obserwował poczynania kolegów z drużyny.
Zadanie przed Olimpijczykami łatwe nie było: naprzeciwko nich wybiegli piłkarze, którzy łapali w tym sezonie mniejsze lub większe epizody w ekstraklasie. Do tego trzeba dodać takie nazwiska jak Piotr Celeban, czy Mariusz Pawelec.
Olimpijczycy w mecz weszli źle. Grali dość niedokładnie i stosunkowo szybko zostali skarceni. W 17. minucie Szymon Krocz podał do Sebastiana Bergiera,a ten strzałem z ostrego kąta pokonał strzegącego bramki Olimpii Mateusza Dudka.
Po straconej bramce gra gości poprawiła się. Czasami do remisu zabrakło niewiele: to piłka odbiła się od słupka, a to instynktownie bronił Józef Burta. Warto też odnotować strzał Piotra Kurbieta z 34. minuty. Niestety z pola karnego nasz napastnik posłała piłkę ponad poprzeczką.
Druga część spotkania zaczęła się dość przyzwoicie dla żółto-biało-niebieskich. Najlepszą sytuację miał w 56. minucie Hubert Krawczun. Bramkarz rezerw Śląska z trudem obronił, do piłki dopadł jeszcze Yan Senkevich, ale ostatecznie Piotr Celeban wybił ją z linii bramkowej.
A dwie minuty później sędzia podyktował rzut karny przeciwko żółto-biało-niebieskim. Sebastian Bergier podwyższył wynik spotkania. I to nie był koniec nieszczęść. Bo w 64. minucie gospodarze jeszcze raz podwyższyli rezultat. Szymon Michalski podał do Szymona Krocza, a ten strzałem przy słupku ustalił wynik spotkania.
Mateusz Dudek jeszcze kilkakrotnie ratował swój zespół przed stratą bramki. Niestety brakowało konkretów po drugiej stronie boiska Nie pomagały zmiany przeprowadzane przez trenera żółto-biało-niebieskich Tomasza Grzegorczyka.
W następnej kolejce w rozgrywanym awansem spotkaniu rundy rewanżowej żółto-bialo-niebiescy podejmą na własnym boisku KKS Kalisz. Będzie to okazja do zrewanżowania się za remis 2:2 na rozpoczęcie tego sezonu.
Śląsk II Wrocław – Olimpia Elbląg 3:0 (1:0)
Bramki: 1:0 – Bergier (17. min.), 2:0 – Bergier (56. min., karny) 3:0 – Krocz (64. min.)
Olimpia: Dudek – Wenger, Czarny, Piekarski, Guilherme (58' Bawolik), Krasa (85' Sarnowski), Krawczun, Danowski (58' Stanisławski), Kałahur, Senkevich (71' Winsztal), Kurbiel (85' Milanowski)
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKSS Olimpia Elbląg