sprawa jest prosta, wystarczy porównać bezpłatną służbę zdrowia z tą płatną i czy jeszcze ktoś ma wątpliwości jaka jest różnica, zresztą w życiu nie ma nic za darmo, jeżeli coś jest bezpłatne to wiadomo że za to zapłacili wszyscy więc jakie bezpłatne, tęsknicie za komunizmem. lepiej dać duże stypendium uzdolnionej osobie zapłaci zastudia niż bezpłatne studia wszystkim chętnym.
Darmowa służba zdrowia nie jest wcale taka zła od tej płatnej. Tu i tam zdarzają się przypadki niekompetencji! A leki i tak kosztują, tylko, że wizyta jest darmowa i u prywaciarza mniej się czeka ale tez nie zawsze jest tak kolorowo. Uzdolniona osoba? A kto będzie o tym decydował? Skoro zaoczne studia są okrojone a więc teoretycznie gorsze od dziennych to powinny być tym bardziej gratis! Za dzienne płaca podatnicy a dlaczego za zaoczne nie mogą?