- Sielanka zbudowała parkingi, postawiła szlaban na gruncie wydzierżawionym od miasta i pozbawiła nas dojazdu samochodami do naszego budynku – skarżą się mieszkańcy budynku przy ul. Robotniczej 51a. Zarząd Budynków Mieszkaniowych zagroził Sielance wypowiedzeniem umowy dzierżawy, ale niewiele wskórał. Znalazł za to inne rozwiązanie, na które mieszkańcy muszą jednak poczekać.
Budynkiem przy ul. Robotniczej 51a, znajdującym się tuż przy jezdni ruchliwej ulicy, administruje w całości Zarząd Budynków Komunalnych. Pozostałymi budynkami wokół zarządza Elbląska Spółdzielnia Mieszkaniowa Sielanka, prowadzą do nich nowe osiedlowe drogi wewnętrzne, do których dostępu bronią szlabany. I to właśnie na jeden ze szlabanów narzekają mieszkańcy ZBK-owskiej kamienicy.
- Sielanka zbudowała parkingi, postawiła szlaban na gruncie wydzierżawionym od miasta i pozbawiła nas dojazdu samochodami do naszego budynku – skarżą się mieszkańcy.
Sielanka wydzierżawiła część pobliskiej działki od miasta już w 2014 roku, by zapewnić swobodny dojazd i parkowanie mieszkańcom bloków przy ul. Robotniczej 53, 55 i 57. Na osiedlowej drodze pojawił się szlaban, zaczął działać na początku września. - Chcieliśmy wykupić od Sielanki piloty do szlabanu, byśmy mogli przejechać pod nasz budynek, ale się na to nie zgodzili – mówi nam jeden z Czytelników, który zgłosił nam sprawę.
- Zabiegam o interes naszych członków, którzy za to płacą i wymagają. Ponoszą też koszty inwestycji – powiedział nam Mieczysław Szałachowski, prezes ESM Sielanka. - Nie będę się oglądał na wspólnoty czy ZBK. Proponowaliśmy już kilka lat temu, przy realizacji drogi osiedlowej z drugiej strony budynku przy ul. Robotniczej 51a, by mieszkańcy tego budynku partycypowali w kosztach. Usłyszeliśmy, że nie ma na to środków.
ZBK po skargach lokatorów wystosował do Sielanki pismo, w którym domagał się, by umożliwić mieszkańcom Robotniczej 51a dojazd do budynków. W razie niespełnienia prośby zagroził rozwiązaniem umowy dzierżawy wspomnianego gruntu.
- Zgodnie z § 1 ust. 5 umowy „dzierżawca zobowiązuje się do umożliwienia przejścia przez teren stanowiący przedmiot umowy, w szczególności mieszkańcom budynków sąsiednich, a także do umożliwienia im swobodnego przejazdu przez przedmiot umowy, o ile układ komunikacyjny terenu dzierżawionego i terenów sąsiednich takie rozwiązanie przewiduje”. Spółdzielnia w żadnym stopniu nie ogranicza przejścia przez teren dzierżawiony, a jedynie ogranicza wjazd samochodom osób postronnych, gdyż istniejące rozwiązanie komunikacyjne nie przewiduje dojazdu do budynku przy ul. Robotniczej 51a” - napisał w odpowiedzi zarząd Sielanki, dodając że zdaniem spółdzielni nie ma podstaw do rozwiązania umowy dzierżawy.
Co na to ZBK? - Po rozmowach z Sielanką uznaliśmy, że wykonamy dodatkowy dojazd do budynku przy ul. Robotniczej 51a. Ale będzie to możliwe na wiosnę – powiedział nam Artur Adamczuk, dyrektor ZBK.
Mieszkańcy muszą się więc uzbroić w cierpliwość.
- Sielanka zbudowała parkingi, postawiła szlaban na gruncie wydzierżawionym od miasta i pozbawiła nas dojazdu samochodami do naszego budynku – skarżą się mieszkańcy.
Sielanka wydzierżawiła część pobliskiej działki od miasta już w 2014 roku, by zapewnić swobodny dojazd i parkowanie mieszkańcom bloków przy ul. Robotniczej 53, 55 i 57. Na osiedlowej drodze pojawił się szlaban, zaczął działać na początku września. - Chcieliśmy wykupić od Sielanki piloty do szlabanu, byśmy mogli przejechać pod nasz budynek, ale się na to nie zgodzili – mówi nam jeden z Czytelników, który zgłosił nam sprawę.
- Zabiegam o interes naszych członków, którzy za to płacą i wymagają. Ponoszą też koszty inwestycji – powiedział nam Mieczysław Szałachowski, prezes ESM Sielanka. - Nie będę się oglądał na wspólnoty czy ZBK. Proponowaliśmy już kilka lat temu, przy realizacji drogi osiedlowej z drugiej strony budynku przy ul. Robotniczej 51a, by mieszkańcy tego budynku partycypowali w kosztach. Usłyszeliśmy, że nie ma na to środków.
ZBK po skargach lokatorów wystosował do Sielanki pismo, w którym domagał się, by umożliwić mieszkańcom Robotniczej 51a dojazd do budynków. W razie niespełnienia prośby zagroził rozwiązaniem umowy dzierżawy wspomnianego gruntu.
- Zgodnie z § 1 ust. 5 umowy „dzierżawca zobowiązuje się do umożliwienia przejścia przez teren stanowiący przedmiot umowy, w szczególności mieszkańcom budynków sąsiednich, a także do umożliwienia im swobodnego przejazdu przez przedmiot umowy, o ile układ komunikacyjny terenu dzierżawionego i terenów sąsiednich takie rozwiązanie przewiduje”. Spółdzielnia w żadnym stopniu nie ogranicza przejścia przez teren dzierżawiony, a jedynie ogranicza wjazd samochodom osób postronnych, gdyż istniejące rozwiązanie komunikacyjne nie przewiduje dojazdu do budynku przy ul. Robotniczej 51a” - napisał w odpowiedzi zarząd Sielanki, dodając że zdaniem spółdzielni nie ma podstaw do rozwiązania umowy dzierżawy.
Co na to ZBK? - Po rozmowach z Sielanką uznaliśmy, że wykonamy dodatkowy dojazd do budynku przy ul. Robotniczej 51a. Ale będzie to możliwe na wiosnę – powiedział nam Artur Adamczuk, dyrektor ZBK.
Mieszkańcy muszą się więc uzbroić w cierpliwość.
RG,MM