Andrzej Sywula, elbląski artysta plastyk i nauczyciel w Młodzieżowym Domu Kultury wystawi jutro swoje prace w niemieckim mieście Lüneburg.
Prace Andrzeja Sywuli będzie tam można oglądać na indywidualnej wystawie do 11 stycznia przyszłego roku. Artysta pokaże w Niemczech swoje najnowsze obrazy.
Andrzej Sywula jest absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku. Zajmuje się malarstwem i rysunkiem, projektuje architekturę i architekturę wnętrz w Niemczech i w Polsce, uczy rysunku młodzież w MDK w Elblągu. Jego prace można było oglądać na wystawach w kraju i zagranicą - w Niemczech, Rosji, Szwajcarii i Francji. Jest m.in. współautorem projektu renowacji Hotelu Młyn w Elblągu oraz autorem projektu Pensjonatu Pod Srebrnym Dzwonem w Kadynach.
Andrzej Sywula niechętnie opowiada o swoich pracach. - Nie lubię opowiastek, co autor miał na myśli - mówi. Przyznaje jednak, że lubi kolor, wyraziste barwy, a stroni od czystych rozwiązań dekoracyjnych. Jego płótna powstają inspirowane anegdotami, mają zwykle literackie konotacje. Głównym ich motywem jest człowiek „z podtekstem filozoficzno-literackim”, jak dodaje sam autor.
Andrzej Sywula jest absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku. Zajmuje się malarstwem i rysunkiem, projektuje architekturę i architekturę wnętrz w Niemczech i w Polsce, uczy rysunku młodzież w MDK w Elblągu. Jego prace można było oglądać na wystawach w kraju i zagranicą - w Niemczech, Rosji, Szwajcarii i Francji. Jest m.in. współautorem projektu renowacji Hotelu Młyn w Elblągu oraz autorem projektu Pensjonatu Pod Srebrnym Dzwonem w Kadynach.
Andrzej Sywula niechętnie opowiada o swoich pracach. - Nie lubię opowiastek, co autor miał na myśli - mówi. Przyznaje jednak, że lubi kolor, wyraziste barwy, a stroni od czystych rozwiązań dekoracyjnych. Jego płótna powstają inspirowane anegdotami, mają zwykle literackie konotacje. Głównym ich motywem jest człowiek „z podtekstem filozoficzno-literackim”, jak dodaje sam autor.
OK