W Klubie Środowisk Twórczych "Krypta" odbył się wernisaż malarstwa elblążanki Edyty Paluszyńskiej.
Na wystawie oprócz najnowszych prac znalazło się sześć obrazów dyplomowych, tworzących cykl pt. "Gdy otwieram drzwi". Autorka uważa, że są to pejzaże abstrakcyjne, a motywem przewodnim większości z nich jest widok zza okna.
- Maluję bez głębi, bez światłocienia - powiedziała podczas wernisażu Edyta Paluszyńska. - Po stworzeniu formy obrazu patrzę i dopisuje opowieści do obrazów. Jest to mój malarski wiat przekształcony.
Obrazy bardzo dynamicznie namalowane, bazujące na ostrych zestawieniach barwnych wprowadzają widza w nastrój baśniowych miasteczek, zagubionych gdzieś na prowincji. Po otwarciu okna autorka, obserwując naturę, stara się przetworzyć to, co zwróciło na nią uwagę lub wywarło wrażenie. Podczas dopisywania opowieści na obrazach pojawiają się elementy geometryczne, które atakując przestrzeń malarskiego świata, wprowadzają niepokój, może nawet zamieszanie. Dla niektórych stają się na tyle elementem dominującym, że zaczynają drażnić. Dla innych zaś staja się zbędnym udziwnieniem.
Anna Selke, właścicielka Krypty wystąpiła tym razem jako mecenas sztuki, dając szansę młodym plastykom, którzy zdecydowali się wkroczyć na ścieżkę sztuki. Jest to dopiero trzecia wystawa zaprezentowana w pomieszczeniu Klubu Środowisk Twórczych. Wystawa prac Edyty Paluszyńskiej pokazywana będzie przez najbliższe dwa miesiące.
Klub Środowisk Twórczych "Krypta" znajduje się w podziemiach Centrum sztuki - Galerii EL.
- Maluję bez głębi, bez światłocienia - powiedziała podczas wernisażu Edyta Paluszyńska. - Po stworzeniu formy obrazu patrzę i dopisuje opowieści do obrazów. Jest to mój malarski wiat przekształcony.
Obrazy bardzo dynamicznie namalowane, bazujące na ostrych zestawieniach barwnych wprowadzają widza w nastrój baśniowych miasteczek, zagubionych gdzieś na prowincji. Po otwarciu okna autorka, obserwując naturę, stara się przetworzyć to, co zwróciło na nią uwagę lub wywarło wrażenie. Podczas dopisywania opowieści na obrazach pojawiają się elementy geometryczne, które atakując przestrzeń malarskiego świata, wprowadzają niepokój, może nawet zamieszanie. Dla niektórych stają się na tyle elementem dominującym, że zaczynają drażnić. Dla innych zaś staja się zbędnym udziwnieniem.
Anna Selke, właścicielka Krypty wystąpiła tym razem jako mecenas sztuki, dając szansę młodym plastykom, którzy zdecydowali się wkroczyć na ścieżkę sztuki. Jest to dopiero trzecia wystawa zaprezentowana w pomieszczeniu Klubu Środowisk Twórczych. Wystawa prac Edyty Paluszyńskiej pokazywana będzie przez najbliższe dwa miesiące.
Klub Środowisk Twórczych "Krypta" znajduje się w podziemiach Centrum sztuki - Galerii EL.
MUR