Jeszcze nie zakończył się sezon artystyczny w elbląskim teatrze, a już dyrekcja układa plany repertuarowe na kolejny. Jak zapewnia dyrektor teatru Dariusz Barton, w nowym sezonie nie zabraknie komedii, propozycji dla dzieci, jak również klasycznych inscenizacji.
Jeszcze w czerwcu rozpoczną się próby do "Króla i poety" według tekstu Ignacego Krasickiego opracowanego przez Krystynę Rayską. Spektakl wyreżyseruje Jan Skotnicki, wykładowca Akademii Teatralnej w Warszawie, reżyser licznych spektakli zrealizowanych w teatrach całej Polski, związny z Teatrem Narodowym. W okresie wakacyjnym do prób przystąpi Andrzej Markowicz, który będzie przygotowywał wspólnie z elbląskim zespołem artystycznym "Sen nocy letniej" Wiliama Szekspira.
- Z tym spektaklem chcielibyśmy pokazać się na festiwalu szekspirowskim - wyjaśnia Dariusz Barton, dyrektor Teatru Dramatycznego w Elblągu. - Jak widać pomysłów nam nie brakuje, propozycje są ciekawe - radzimy sobie.
Plany repertuarowe to jedno, pozostaje jeszcze kwestia rozwiązań technicznych, z którą musi zmierzyć się dyrektor Barton. Sali teatralnej grozi zamknięcie, gdyż nie spełnia ona wymogów stawianych przez przepisy przeciwpożarowe.
- Musimy wymienić fotele, zmodernizować widownię, a na to potrzeba czasu - mówi dyrektor Dariusz Barton. - Nowe fotele są już zamówione, zebraliśmy już część pieniędzy na ich zakup. Pomoc w sfinansowaniu zakupu zaoferował także marszałek sejmiku wojewódzkiego, liczymy również na ofiarność elblążan.
- Jeśli chodzi o modernizację sali - dodaje - najlepsi fachowcy w tej dziedzinie wykonali już projekt nowej widowni.
Na jego realizację potrzebne są jednak duże pieniądze. Czy zatem uda się elbląskiemu teatrowi uporać się z tak "nieartystycznymi" problemami?
- Z tym spektaklem chcielibyśmy pokazać się na festiwalu szekspirowskim - wyjaśnia Dariusz Barton, dyrektor Teatru Dramatycznego w Elblągu. - Jak widać pomysłów nam nie brakuje, propozycje są ciekawe - radzimy sobie.
Plany repertuarowe to jedno, pozostaje jeszcze kwestia rozwiązań technicznych, z którą musi zmierzyć się dyrektor Barton. Sali teatralnej grozi zamknięcie, gdyż nie spełnia ona wymogów stawianych przez przepisy przeciwpożarowe.
- Musimy wymienić fotele, zmodernizować widownię, a na to potrzeba czasu - mówi dyrektor Dariusz Barton. - Nowe fotele są już zamówione, zebraliśmy już część pieniędzy na ich zakup. Pomoc w sfinansowaniu zakupu zaoferował także marszałek sejmiku wojewódzkiego, liczymy również na ofiarność elblążan.
- Jeśli chodzi o modernizację sali - dodaje - najlepsi fachowcy w tej dziedzinie wykonali już projekt nowej widowni.
Na jego realizację potrzebne są jednak duże pieniądze. Czy zatem uda się elbląskiemu teatrowi uporać się z tak "nieartystycznymi" problemami?
A