Liceum Plastyczne w Gronowie Górnym otworzyło dzisiaj swoje nowe pracownie: rzeźby, grafik warsztatowych i nowych mediów. Nowy budynek wraz z wyposażeniem kosztował 700 tysięcy złotych. To jedna z najlepszych szkół plastycznych w kraju i jedyna mieszcząca się na wsi. Przekonaj się, dlaczego.
- Pozyskaliśmy nową przestrzeń do twórczego, kreatywnego i odważnego działania. Od pomysłu do realizacji minęły dwa lata. To szósta inwestycja w ośmioletniej historii szkoły. Mamy kolejne pomysły, już się krystalizują, liczymy że spotkają się ze zrozumieniem samorządu. Czas pokaże – mówiła Krystyna Brinkiewicz, dyrektor Liceum Plastycznego w Gronowie Górnym.
- Na przestrzeni lat ta szkołą się zmieniała, żeby dawać uczniom więcej możliwości do rozwoju. Teraz studiuję grafikę na Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych w Gdańsku, w liceum byłam na kierunku reklama wizualna. Została to we mnie tutaj zaszczepione i miło wspominam profesorów, którzy otworzyli przede mną drzwi – powiedziała nam Joanna Walkiewicz, jedna z absolwentek Liceum Plastycznego w Gronowie Górnym.
- W tej szkole nie ma schematów, stereotypowego myślenia, są fajne relacje między uczniami i nauczycielami. Trochę zazdrościmy obecnym licealistom, że jeszcze mogą się tutaj uczyć - dodał Grzegorz Sudzik, kolejny z absolwentów.
Uczniowie i nauczyciele zyskali nową pracownię rzeźby, grafik warsztatowych i nowych mediów. A dotychczasowa pracownia rzeźby została przystosowana do zajęć projektowania graficznego. Dzięki rozbudowie szkoła zyskała także więcej miejsca na organizowanie wystaw. Wiele z prac uczniów, w tym pierwszą instalację - „Polowanie” - autorstwa Dawida Jasińskiego można było obejrzeć podczas uroczystości.
- Dzięki tej szkole mamy zupełnie inny pogląd na wiele aspektów tworzenia sztuki, życia, na wiele rzeczy patrzymy zupełnie inaczej. Chcemy iść dale jw tym kierunku – przyznali zgodnie Tomasz Jastrząb i Mikołaj Sokołowski, uczniowie liceum.
- Jestem na specjalizacji technik graficznych, dzięki nowym pracowniom o wiele łatwiej nam się pracuje, jest więcej możliwości. Chcę iść na uczelnię artystyczną, na ASP, myślę o Gdańsku albo Wrocławiu. To będzie grafika albo sztuka w przestrzeni publicznej, czyli happeningi w mieście, tworzenie murali – powiedziała nam Magdalena Sadowa, przewodnicząca szkolnego samorządu.
W planach dyrekcji szkoły jest stworzenie m.in. parku rzeźb i budowa internatu dla uczniów szkoły.