UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Jeśli tu tu nie widzisz oczywistej tezy, że niewielki powiatowy Elblag położony pomiędzy Olsztynem, Gdańskiem miał mimo tego fajne kulturalne imprezy to chyba jestes autorem tego art, że tak zaciekłe bronisz tego wprowadzającego w błąd twierdzenia. Nie, Elblag wtedy nie był mniejszy od Olsztyna. Był prężnie rozwijajachm się miastem przemyslowym, do którego przybyło wielu uzdolnionych ludzi z całej Polski. Tak więc na samym początku autorze artykułu została źle postawiona teza. Elblag jako prężnie rozwijajac się 90tys. miasto, spore jak na tamte realia miał właśnie szansę i to nie był jakiś przypdek, ani nic dziwnego, ze wytworzylo sie tu bogate i kulturalne zycie.
  • To jest taki celowy zabieg "marketingowy" żeby przyciągnąć uwagę widzów, czy czytelników. Zadaje się pytanie, niekoniecznie prawdziwe, niekoniecznie zgodne z rzeczywistością. Kto dziś pamięta jakim Elblag był miastem w latach 60? Aczkolwiek wg mnie powinno się opierać na faktach, a nie na chęci skupienia uwagi, w szczególności jeśli dotyczy Elbląga.
  • Dawno dawno temu Cesarz Niemiec nie tylko był w Zdroju przejazdem, ale rezydencja miał w Kadynach !
  • Narracja z małym Elblągiem pośród dwóch stolic i wielkie zdziwnienie jak do tego doszlo, że tu tyle się działo jest nieprawdziwa i raczej medialna, tzn. taka by przycisnąć widzów.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz Pokaż ten wątek
    2
    2
    Gleboka czerwona Myśł.(2024-11-05)
  • Może Pan Juliusz Marek skończył jakieś studia? Nie odpowiada On na dzień dobry ludziom, którzy Go znają. Jest arogancki, bardzo wysoko nosi ego, a dyplomu z ukończenia studiów wyższych, jak nie było, tak nie ma. Żadna wojna w nauce Mu nie przeszkodziła. W swoich wykładach wykorzystuje wieloletnią pracę Pana Stefana Muli. Nieraz plecie głupstwa, gdy Jego wykład jest o przemyśle w Elblągu. Z zagadnień technicznych jest bardzo słaby.
  • Stanislaw Cejrowski, Gerard Kwiatkowski, nie pojawili się w Elblągu dlatego, iz było to małe powiatowe miasto pośrodku stolic województw.... coś chyba poszło nie tak w tej "opowieści". To miasto w latach 60tych, nie było ani małe, ani "powiatowe". Zadziwiający ten wstep.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    0
    Ferdek.Schichau(2024-11-05)
  • Trochę statystyki: w 1939 roku Olsztyn 50 396 mieszkańców, Elbląg 85 952.W 1945 roku po przejęciu miast przez władze Polski: Olsztyn 21 700 w tym 7895 Polaków, w Elblągu było 22 179,w tym 5341 Polaków. Spis urzędowy z 1946 roku wykazał w Olsztynie 20 924 mieszkańców, a w Elblągu 29 059.Nie podano ilu było Niemców. Pierwszy spis powszechny z 1950 roku wykazał w Olsztynie 43 831 mieszkańców, a w Elblągu 48 112.W 1955 roku Olsztyn 55 516,Elbląg 75 909.W 1960 Olsztyn 67 887,Elbląg 76 513.Od 1965 roku w Olsztynie już było zawsze więcej mieszkańców (91154,Elbląg 84 543). W 1973 roku w Olsztynie mieszkało 105 600 osób, a najwięcej mieszkańców liczył w 2009 roku 176 457,obecnie jest to 168 212 mieszkańców.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Statistic(2024-11-06)
Reklama