Odbudowa ruin okalających Galerię EL wymaga w elbląskich kosztorysach rocznego budżetu miasta. Z tych względów szybko się tego nie doczekamy. Skąd to wywnioskowałem? Ano stąd, że samo podparcie murów obecnymi drewnianymi tyczkami było przedsięwzięciem które pochłonęło 130 tys zł. Belek tych nawet nie pomalowano żadnym środkiem ochronnym. Wygrała jak zwykle najkorzystaniejsza kosztowo oferta, w której nie zmieścił się już 10-litrowy hobok z drewnochronem za 200 zł