Na podzamczu Muzeum w Elblągu oglądać można prace Benedykta Kroplewskiego.
Artysta jest absolwentem wydziału malarstwa, grafiki i rzeźby Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku. Mieszka i pracuje w Malborku. Z elbląskim środowiskiem plastycznym związany jest od lat. W jego kolejnych pracach znaleźć można powtarzające się elementy – np. motyw bramy.
Wizje Benedykta Kroplewskiego, choć przypominają baśnie, pokazują świat w rozpadzie, pełen wirujących w przestrzeni szczegółów. Artysta mówi, że lubi pokazywać styk świata duchowego i materialnego, interesuje go także pogranicze kultur i religii. Przyznaje, że jest moralistą, ale jego płótna zachwycają bogactwem barw i niezwykłą urodą nie tylko tych, którzy w sztuce szukają pokrzepienia.
Wystawa pt. "Krajobrazy intymne " czynna będzie do końca lutego.
Wizje Benedykta Kroplewskiego, choć przypominają baśnie, pokazują świat w rozpadzie, pełen wirujących w przestrzeni szczegółów. Artysta mówi, że lubi pokazywać styk świata duchowego i materialnego, interesuje go także pogranicze kultur i religii. Przyznaje, że jest moralistą, ale jego płótna zachwycają bogactwem barw i niezwykłą urodą nie tylko tych, którzy w sztuce szukają pokrzepienia.
Wystawa pt. "Krajobrazy intymne " czynna będzie do końca lutego.
AJ