Grupa elbląskich aktorów chce założyć kabaret. Będzie to inteligentna rozrywka dla młodych i starszych.
Grupę tę tworzą młodzi aktorzy Teatru Dramatycznego: Marcin Tomasik, Marta Masłowska i Tomasz Muszyński. Dołączy do nich także Tomasz Czajka.
Jak zapowiada Marcin Tomasik, który ma już doświadczenie kabaretowe wyniesione z Olsztyna, gdzie przez trzy lata uczył się sztuki aktorskiej i bawił publiczność wraz z "Wanną", czyli Wielką Agencją Niewyżytych Niezależnych Artystycznie, oraz "Lożą" - kabaret ma opierać się na dowcipach i tekstach podobnych do tych, które prezentowali publiczności niezapomniani Starsi Panowie.
- Będziemy również wykorzystywać zabawne teksty Gałczyńskiego czy Słonimskiego - mówi Marcin Tomasik. - Ponadto opieką literacką otoczy nas Grażyna Steranko, która opatrywała słowem repertuar olsztyńskiego kabaretu "Loża". Muzycznie będzie nas wspierał Dariusz Łapkowski.
Grupa teatralnego kabaretu zgromadziła ponad setkę tekstów i piosenek, które chce wykorzystać. Pierwszy program zaprezentuje prawdopodobnie już w listopadzie.
- Nie będzie to kabaret poetycko-melancholijny, lecz zabawna, śmieszna, trochę wzruszająca rozrywka w dobrym stylu - zapewnia Marcin Tomasik.
Jak zapowiada Marcin Tomasik, który ma już doświadczenie kabaretowe wyniesione z Olsztyna, gdzie przez trzy lata uczył się sztuki aktorskiej i bawił publiczność wraz z "Wanną", czyli Wielką Agencją Niewyżytych Niezależnych Artystycznie, oraz "Lożą" - kabaret ma opierać się na dowcipach i tekstach podobnych do tych, które prezentowali publiczności niezapomniani Starsi Panowie.
- Będziemy również wykorzystywać zabawne teksty Gałczyńskiego czy Słonimskiego - mówi Marcin Tomasik. - Ponadto opieką literacką otoczy nas Grażyna Steranko, która opatrywała słowem repertuar olsztyńskiego kabaretu "Loża". Muzycznie będzie nas wspierał Dariusz Łapkowski.
Grupa teatralnego kabaretu zgromadziła ponad setkę tekstów i piosenek, które chce wykorzystać. Pierwszy program zaprezentuje prawdopodobnie już w listopadzie.
- Nie będzie to kabaret poetycko-melancholijny, lecz zabawna, śmieszna, trochę wzruszająca rozrywka w dobrym stylu - zapewnia Marcin Tomasik.
A