Nowy sezon artystyczny zainaugurowała w niedzielny wieczór Elbląska Orkiestra Kameralna. Publiczność wypełniła wszystkie limitowane przez pandemię miejsca, by wysłuchać utworów znanych kompozytorów, podziwiać ekspresję dyrygenta i przekonać się, że elbląscy kameraliści solidaryzują się z protestującymi na Białorusi. Zobacz zdjęcia.
Na inaugurację roku artystycznego każdy z muzyków Elbląskiej Orkiestry Kameralnej wystąpił w przypince w barwach narodowych (biało-czerowono-białych) wolnej Białorusi, a dyrygował nimi pochodzący z Białorusi Alexander Humala, związany od lat z Polską, mający na swoim koncie występy z orkiestrami z Rotterdamu, Londynu, Helsinek, Sankt Petersburga czy Moskwy. Alexander Humala wśród krytyków doczekał się miana „dyrygenta o ogromnej wrażliwości, który łączy osadzenie w białoruskiej i rosyjskiej tradycji muzycznej ze znajomością muzyki i kultury europejskiej”. My możemy dodać, że jego dyrygowanie charakteryzuje się bogatą ekspresją, które przyciąga wzrok słuchaczy.
W niedzielny wieczór melomani usłyszeli „Serenadę na orkiestrę smyczkową” Piotra Czajkowskiego, „Roziskrzoną noc” Arnolda Schönberga do poematu Richarda Dehmela oraz „Lonely Angel” Peterisa Vasksa, które okazało się polską prapremierą tego utworu. Jako solistka wystąpiła Karolina Nowotczyńska, dyrektor Elbląskiej Orkiestry Kameralnej.
A na zakończenie koncertu muzycy wykonali smyczkową wersję „Pogoni”, hymnu demonstrujących od kilku tygodni na ulicach Mińska i innych białoruskich miast przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich. Składając muzyczny hołd, solidaryzowali się z pokojowo protestującymi sąsiadami zza wschodniej granicy.
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym Elbląskiej Orkiestry Kameralnej