Ja rocznik 1989 i z rocznikami tak od mniej więcej 1996r. wzwyż na dzieciństwo w ŻYCIU bym się nie zamienił. To co prawda była już końcówka ale jednak moje dzieciństwo to jeszcze czasy podwórek wypełnionych dzieciakami, cały czas coś się działo, gry i zabawy, a szlaban na wychodzenie na podwórko był torturą. Potem to już dzieciaki miały dzieciństwo przed ekranami. Powiem tak, ludzie urodzeni po od połowy lat 90-tych mają czego żałować.