- To był wspaniały koncert – dało się słyszeć w sobotni wieczór w Szkole Muzycznej. Wszystko to za sprawą Elbląskiej Orkiestry Kameralnej, która zorganizowała spotkanie, podczas którego uczestnicy usłyszeli nie tylko muzykę, ale również dźwięki nagrane w polskich lasach.
„Symfonia lasu” Adama Wesołowskiego zrobiła ogromne wrażenie na publiczności. Całość dopełnił Jarosław Meisner, który znany jest z tego, że przekracza techniczne granice gry na puzonie.
- Sala wypełniona była po brzegi, a w trakcie koncertu słyszeliśmy głosy zachwytu - mówi Karolina Nowotczyńska, dyrektor Elbląskiej Orkiestry Kameralnej. - Wszystko to za sprawą fantastycznej gry Jarosława Meisnera, który idealnie wkomponował się w „Symfonię lasu” Adama Wesołowskiego. Nasza orkiestra po raz kolejny zaprezentowała bardzo wysoki poziom! To był wspaniały koncert!
Eko-symfonia to jedyna kompozycja wykorzystująca naturalne dźwięki nagrane w polskich lasach, które zostały wprowadzone do partytury orkiestry i współgrają na scenie w tym samym czasie. Poddane masteringowi oraz wyobraźni kompozytora zostały usystematyzowane rytmicznie by współgrać z orkiestrą na żywo.
Jarosław Meisner wykonał dwie kompozycje z towarzyszeniem orkiestry i elektroniki: Gliss Koncert oraz Euphory Concerto. Obie kompozycje nawiązywały w swoim charakterze do muzyki filmowej i epickiej, w których na głównym planie wybrzmiewał puzon.
O tym, że koncert był strzałem w dziesiątkę świadczyć może zadowolenie publiczności - zgromadzeni z uśmiechami na twarzach wychodzi z sali. – Było super, fantastyczny koncert, dziękujemy – mówili.