Dziś o godz. 18 Elbląska Scena Literacka działająca przy Teatrze Dramatycznym zaprasza na wieczór poetycki Aleksandra Rozenfelda i spotkanie z poetą. Wieczór nosi tytuł „19 kwietnia”.
- Autor i data są nieprzypadkowe mówi Tomasz Walczak z Ośrodka Kultury Teatralnej TD. - Aleksander Rozenfeld to Polak żydowskiego pochodzenia, a spotkanie z poezją mówiącą o trudnych losach dwóch narodów w dniu 19 kwietnia, dniu, kiedy cały świat wspomina wybuch powstania w gettcie warszawskim, jest symboliczne samo w sobie.
Aleksander Rozenfeld (ur. 30 czerwca 1941 r.) to poeta, prozaik, pedagog, doradca prezydentów i ministrów, dziennikarz, publicysta „Gazety Polskiej” w Londynie. W latach 1980-1981 był pracownikiem NSZZ Solidarność, w latach 1982-1987 przebywał na emigracji. Zamieszkał w Izraelu, skąd wrócił do Polski przez Rzym. W Europie Zachodniej oczekiwał na przywrócenie obywatelstwa polskiego. Po powrocie do kraju zamieszkał w Złotowie w Wielkopolsce. W latach 1996-2001 pracował jako doradca w Kancelarii Prezydenta RP.
- To „człowiek orkiestra”. Nie ma chyba zawodu, którego by nie wykonywał. Podobnie, nie ma chyba ważnej osoby w świecie kultury i polityki, która nie zna Aleksandra Rozenfelda – dodaje Tomasz Walczak. Jest taka znakomita anegdota o spotkaniach Rozenfelda z Janem Pawłem II, zresztą tych spotkań było dużo więcej… „Pańska twarz wydaje mi się taka... orientalna” - powiedział w czasie egzaminu do studenta Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego ówczesny kardynał profesor Karol Wojtyła. „Wasza eminencjo, jeśli na takiej uczelni nie ma choć jednego Żyda, to uczelnia jest nieważna” - odrzekł młody Aleksander Rozenfeld. Wiele lat później, w czasie pierwszej pielgrzymki papieża do Polski, Rozenfeld został zaproszony na przyjęcie do Pałacu Prymasowskiego. „Panie Olku, jeśli na takim obiedzie nie ma choć jednego Żyda, to obiad jest nieważny” - tymi słowami przywitał go Jan Paweł II.
Po powrocie do Polski Rosenfeld zajął się literaturą oraz działalnością społeczną, także literacką, wydawniczą i teatralną.
- Cieszyć się wypada, że na szlaku podróży pana Olka znalazł się także Elbląg - mówi Tomasz Walczak. - Ostatnio był gościem dyrektora Mirosława Siedlera, podczas premiery „Lotu nad kukułczym gniazdem” i uroczystości związanych z Międzynarodowym Dniem Teatru. Jest powściągliwy w wydawaniu opinii, ale wiem, że i spektakl, i Teatr zrobił na nim bardzo dobre wrażenie. Wówczas zrodził się pomysł, aby jedno ze spotkań literackich w naszym Teatrze poświęcić jego poezji, poezji wyjątkowo zaangażowanej.
Wiersze Aleksandra Rozenfelda czytać będą aktorzy Teatru Dramatycznego, Marta Masłowska i Marcin Tomasik. Będzie także okazja, by porozmawiać z samym autorem. Tym razem wstęp na spotkanie tylko dla osób z zaproszeniami, które można uzyskać, dzwoniąc do Ośrodka Kultury Teatralnej (prosić Tomasza Walczaka lub Hannę Motykę) - tel. 055 641 97 00, wew. 284 lub 550.
Aleksander Rozenfeld (ur. 30 czerwca 1941 r.) to poeta, prozaik, pedagog, doradca prezydentów i ministrów, dziennikarz, publicysta „Gazety Polskiej” w Londynie. W latach 1980-1981 był pracownikiem NSZZ Solidarność, w latach 1982-1987 przebywał na emigracji. Zamieszkał w Izraelu, skąd wrócił do Polski przez Rzym. W Europie Zachodniej oczekiwał na przywrócenie obywatelstwa polskiego. Po powrocie do kraju zamieszkał w Złotowie w Wielkopolsce. W latach 1996-2001 pracował jako doradca w Kancelarii Prezydenta RP.
- To „człowiek orkiestra”. Nie ma chyba zawodu, którego by nie wykonywał. Podobnie, nie ma chyba ważnej osoby w świecie kultury i polityki, która nie zna Aleksandra Rozenfelda – dodaje Tomasz Walczak. Jest taka znakomita anegdota o spotkaniach Rozenfelda z Janem Pawłem II, zresztą tych spotkań było dużo więcej… „Pańska twarz wydaje mi się taka... orientalna” - powiedział w czasie egzaminu do studenta Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego ówczesny kardynał profesor Karol Wojtyła. „Wasza eminencjo, jeśli na takiej uczelni nie ma choć jednego Żyda, to uczelnia jest nieważna” - odrzekł młody Aleksander Rozenfeld. Wiele lat później, w czasie pierwszej pielgrzymki papieża do Polski, Rozenfeld został zaproszony na przyjęcie do Pałacu Prymasowskiego. „Panie Olku, jeśli na takim obiedzie nie ma choć jednego Żyda, to obiad jest nieważny” - tymi słowami przywitał go Jan Paweł II.
Po powrocie do Polski Rosenfeld zajął się literaturą oraz działalnością społeczną, także literacką, wydawniczą i teatralną.
- Cieszyć się wypada, że na szlaku podróży pana Olka znalazł się także Elbląg - mówi Tomasz Walczak. - Ostatnio był gościem dyrektora Mirosława Siedlera, podczas premiery „Lotu nad kukułczym gniazdem” i uroczystości związanych z Międzynarodowym Dniem Teatru. Jest powściągliwy w wydawaniu opinii, ale wiem, że i spektakl, i Teatr zrobił na nim bardzo dobre wrażenie. Wówczas zrodził się pomysł, aby jedno ze spotkań literackich w naszym Teatrze poświęcić jego poezji, poezji wyjątkowo zaangażowanej.
Wiersze Aleksandra Rozenfelda czytać będą aktorzy Teatru Dramatycznego, Marta Masłowska i Marcin Tomasik. Będzie także okazja, by porozmawiać z samym autorem. Tym razem wstęp na spotkanie tylko dla osób z zaproszeniami, które można uzyskać, dzwoniąc do Ośrodka Kultury Teatralnej (prosić Tomasza Walczaka lub Hannę Motykę) - tel. 055 641 97 00, wew. 284 lub 550.
PD