Dziwne ?. Jak może być w Elblągu bez zakażeń czy w ogole ich spadek. Z chwilą zdjęcia nakazu noszenia masek w przestrzeni publicznej nasi mieszkańcy przenieśli to poluzowanie na sklepy, komunikację miejską, a przykładowo dziś na targowisku miejskim to praktycznie osoby chodzące w maskach były ewenementem. A potem się okaże, że wszyscy są zdrowi, tylko liczba ofiar śmiertelnych jest wciąż wysoka. Ano dlatego, że wszyscy ignorują zarażenie i dopiero śmierć otwiera im oczy. Jestem pewien, że prawidłowa liczba chorych w Elblągu za ubiegłą dobę wynosiła od 200 do 300 osób, z tego żadna z nich nie zgłosiła tego faktu bo uważa, że ta choroba to nic groźnego. Przecież tylko umierają inni, bo ja nie i tak w ogóle to mam to gdzieś i nikt mnie nie będzie pouczał co mam robić. Miłego dnia i do zobaczenia w kostnicy.
„. .dopiero śmierć otwiera im oczy. ” - nauczono was pojmowania świata na opak i teraz wszyscy mamy problem. „. .Miłego dnia i do zobaczenia w kostnicy. ” - maseczka obowiązkowa? pytam dla kolegi.