- Byłam się zapisać na szczepienie. Nie ma kolejek, pusto – mówi spotkana pod jedną z elbląskich przychodni mieszkanka miasta. - Teraz można się zapisywać, a od 25 stycznia będą szczepić od najstarszych wiekiem – dodaje seniorka.
W trzech przychodniach w Elblągu, które odwiedziliśmy dziś (15 stycznia) rano, trudno było dostrzec, by rozpoczęły się zapisy na szczepienia. Przypomnijmy jednak, że od dziś mogą zapisywać się na nie seniorzy powyżej 80 roku życia, od 22 stycznia rejestracja ruszy dla osób, które skończyły 70 lat. Oprócz rejestracji na szczepienie w konkretnych punktach możliwe jest także zrobienie tego telefonicznie przez bezpłatą infolinię (tel. 989) lub przez internet. Ta ostatnia możliwość wymaga posiadania Profilu Zaufanego: "Jeżeli go nie masz, skontaktuj się z infolinią NFZ 989, bezpośrednio z wybranym punktem szczepień lub skorzystaj ze wsparcia swojej przychodni" – informuje strona rządowa.
- Udało mi się dodzwonić na infolinię, widać, że była mocno obciążona - mówi mieszkaniec Elbląga, który rejestrował na szczepienie seniorkę ze swojej rodziny. - W końcu udało mi się dokonać rejestracji, po jakichś 15 próbach - dodaje.
W tym miejscu warto podkreślić, że od dziś wszystkie osoby powyżej 18 roku życia mogą elektronicznie zgłaszać swoją chęć przyjęcia szczepienia, nie jest to jednak równoznaczne z rejestracją. Gdy ruszą szczepienia dla danej grupy wiekowej, zgłoszeni o trzymają mail z informacją o wystawieniu "e-skierowania" na szczepienie. Postanowiliśmy sprawdzić, jak to działa w praktyce.
Strona Ministerstwa Zdrowia i NFZ zawierająca formularz na samym starcie informuje, że możliwość zgłoszenia dotyczy osób: poniżej 70 lat ("urodzeni w roku 1952 lub później "), posiadających PESEL. Jest też oddzielna informacja dla osób, które PESEL-u nie mają. Ta grupa powinna poczekać, aż szczepieniami będzie objęta ich grupa wiekowa i wtedy zgłaszać się po skierowanie do lekarza POZ.
Obowiązkowo w formularzu należy podać: imię, nazwisko, PESEL, adres mailowy i kod pocztowy zamieszkania (nie jest wymagany kompletny adres). Opcjonalnie można podać nr telefonu. Nie brakuje oczywiście zgód do "odhaczenia": "na przetwarzanie moich danych osobowych w celu zgłoszenia zainteresowania szczepieniem przeciw COVID-19 ", "na przekazanie mi informacji w zakresie szczepień przeciw COVID-19 na adres email podany w zgłoszeniu ", "na kontakt telefoniczny w celu przekazania mi informacji o szczepieniu przeciw COVID-19 na numer telefonu podany w zgłoszeniu (o ile podano numer telefonu)".
Uzupełniamy formularz, czytamy informację o tym, że administratorem naszych danych jest Minister Zdrowia i klikamy "Wyślij formularz", po czym zaznaczamy odpowiednie obrazki, co ma zweryfikować, czy "nie jesteśmy robotem". Po tej procedurze dostajemy wiadomość:
"Formularz chęci udziału w szczepieniu przeciw COVID-19 został wysłany. Na adres e-mail wysłaliśmy wiadomość z linkiem potwierdzającym chęć udziału w szczepieniu. Przejdź do poczty, potwierdź swój adres e-mail i dokończ rejestrację. Po wystawieniu dla Ciebie e-skierowania na szczepienie, będziemy się z Tobą ponownie kontaktować na wskazany adres e-mail", poniżej tej informacji mamy jeszcze wgląd w wysłane przez nas dane.
Mail z linkiem, którego kliknięcie ma być ostatecznym potwierdzeniem zgłoszenia chęci szczepienia, nie dotarł do momentu publikacji artykułu (od wysłania formularza minęło ok. 1,5 h). Takie maile mają jednak dotrzeć do 24 h od wysłania zgłoszenia.
Jak przedstawia się pierwszy dzień rejestracji i zgłoszeń na szczepienia w liczbach?
Według danych przedstawionych przez ministra Michała Dworczyka, pełnomocnika rządu ds. Narodowego Programu Szczepień, na szczepienie zarejestronych zostało ponad 127 tys. seniorów powyżej 80 roku życia.
Gotowość do szczepienia zgłosiło poprzez formularz 474 tys. osób, ok. 377 tys. zgłoszeń zostało potwierdzonych kliknięciem we wspomniany link mailowy. Formularz w związku z dużym zainteresowaniem był czasowo niedostępny, od 1 w nocy miał jednak znów działać poprawnie. Na infolinię w ciągu pierwszych 90 minut od rozpoczęcia rejestracji miało zadzwonić ponad 84 tys. osób.
- Do końca dnia będziemy mieli zaszczepionych ok. 450 tys. Polaków – zaznaczył szef kancelarii premiera podczas dzisiejszej (15 stycznia) konferencji prasowej
Rządzący postanowili, że zostanie uruchomionych 30 szpitali tymczasowych, które staną się punktami szczepień, aby przyspieszyć realizację programu. Wiele punktów szczepień nie zdążyło do rozpoczęcia rejestracji uruchomić swoich kalendarzy z terminami. Na konferencji padła zachęta, by korzystać z tych dodatkowych punktów, ponieważ mają one możliwość szczepienia większej liczby osób. Podczas konferencji poinformowano też, że przebieg realizacji Narodowego Programu Szczepień można śledzić na specjalnej stronie. Liczba miejsc i terminów na szczepienia ma być sukcesywnie zwiększana, w miarę jak w program będą włączać się kolejne przychodnie. Nie bez znaczenia w realizacji programu jest też dostępność szczepionki...
Filip Nowak, prezes NFZ, apelował, by gdy tylko jest taka możliwość, szczepić się jak najszybciej, nawet jeśli będzie to się wiązało z wizytą w dalszym od miejsca zamieszkania punkcie szczepień. Masowe punkty szczepień stanowić mają właśnie szpitale tymczasowe i węzłowe.
W ramach tzw. centralnego kalendarza została już uruchomiona rejestracja dla 4787 punktów szczepień. To 1,5 mln terminów szczepienia od 25 stycznia do końca marca.