Ja jak widzę kogolwiek w masce, to od razu od niego uciekam....bo dla mnie to jest roznosiciel wszelkiego rodzaju syfu...i to jest fakt....wszystko, co krąży w powietrzu osadza się na jego masce....wszystko, co krąży w nim osadza się na masce....i tak po 1h mamy bombę mikrobiologiczną....To jest dopiero brak myślenia i odpowiedzialności....jedyny przypadek, kiedy taka maskę można nosić, to w sytuacji, kiedy ktoś jest zarażony....To żeby uniknąć roznoszenia tego, to może zakładać maskę, żeby zachowac wszystko dla siebie.....