Dać termin do szczepienia np do 1 listopada. Kto się nie zaszczepi po tej dacie. To w razie leczenia niech płaci z własnej kieszeni. Ja i moi znajomi nie mamy zamiaru z naszych podatków kogoß leczyć Bo mu się nie chciało szczepić. Po drugie. Dlaczego nie ma reakcji personelu w dkleoach gdzieklienci ostentacyjnie nie noszą maseczek i naprzykłaf pieczyeo golymi rękami dotykają. Tak naprzykład się dzieje nagminnie w sieci sklepów Lidl i Biedronka. Podobnie jest w komunikacji miejskiej. Kierowcy sprzedający bilety i kontrolerzy biletów nie zwracają uwagi na brak maseczek a pózniej lament.