UWAGA!

Życie w pojedynkę

Walentynki zbliżają się wielkimi krokami. To trudny czas dla samotnych, szczególne tych, którym życie w pojedynkę doskwiera. Czy jednak bycie „singlem” jest naprawdę takie straszne?

Samotna kobieta wzbudza podejrzenia. „Pewnie nikt jej nie chciał”, „Może jest kiepską kochanką?”, „A może fatalnie gotuje” - nasuwa się masa takich i jeszcze mniej przyjaznych refleksji. Skoro jest sama, coś z nią na pewno jest nie tak! Stereotypy są okrutne dla singielek. Bycie samą, bez względu na to, czy jest to samotność z wyboru, czy nie, jest trudne. Przekonało się o tym sporo kobiet.
     Jest sama, nie samotna, jak podkreśla. Ma przecież rodziców, przyjaciół i psiaka. Nie szuka faceta, nie jest jej potrzebny do szczęścia. A jednak ten stan czasami bywa dla Edyty uciążliwy. - Ostatnio dzwoniła do mnie koleżanka, długo rozmawiałyśmy. Opowiadała mi o swoim nowym super-chłopaku - mówi. - Zaprosiłam ją na kawę, oczywiście, nie ma czasu. A potem rozmawiałam z naszą wspólną znajomą, a ta się wygadała, że Beata, ta, co dzwoniła, organizowała małe przyjęcie, ale tylko dla PAR! Zdarzają się czasem takie sytuacje, kiedy jestem eliminowana z towarzystwa, bo nie mam partnera. Koleżanki niechętnie mnie zapraszają, jakbym o niczym innym nie marzyła, tylko o tym, żeby zabrać im ich facetów.
     Każdą singielkę może denerwować podejście innych do jej stylu życia. Wieczne pytania ciotek, kiedy wreszcie znajdzie partnera, bo „zegar tyka”, nieprzyjazne spojrzenia przyjaciółek i złośliwe komentarze mogą wyprowadzić z równowagi. Dlatego osoba, która chce żyć w pojedynkę, musi, niestety, uzbroić się w cierpliwość i nie przejmować się głupim gadaniem innych.
     Jednak bardzo często samotność nie jest stanem, w którym kobieta jest z własnej woli.
     - Jestem niegłupia, całkiem ładna i chociaż nie mam figury miss świata, to nie jest też ze mną tak źle. Mam niezłą pracę, mieszkanie, samochód, jestem niezależna. Nie mam tylko partnera. Dlaczego? Nie wiem i mam tego dosyć. Ile można żyć w samotności? Ja męczę się tak już długo. Za długo. Strasznie mi źle, jak widzę zakochanych trzymających się za rękę, rodziców z małymi dziećmi, to chce mi się płakać. Dlaczego ciągle jestem sama? - rozpacza na forum internetowym dla kobiet 27-letnia Monika. Zastanawia się, co jest w niej takiego, że nie może znaleźć nikogo, kto chciałby z nią być. - Jestem zbyt samodzielna? Za dużo mam i to przeraża mężczyzn, boją się kobiety sukcesu? - pyta.
     Samotność doskwiera. Nie umiemy być szczęśliwe same ze sobą. Może dlatego, że nie lubimy siebie? Przecież, aby żyć w związku, trzeba najpierw pokochać siebie samą. Dlatego samotność może być bardzo ważną próbą, w czasie której warto odpowiedzieć sobie na wiele ważnych pytań. Co jest dla mnie najważniejsze? Jak widzę swoją przyszłość? Dlaczego tak bardzo zależy mi na byciu z kimś? Czemu boję się samotności?
     Nie warto szukać kogoś na siłę, tkwienie w związku tylko po to, by być z kimś, może skończyć się dramatem. To oszukiwanie samej siebie, które do niczego dobrego prowadzić nie może. Warto odnaleźć zalety życia w pojedynkę. Nie musisz zastanawiać się, czy spodoba mu się twoja wizja życia, nie martwisz się, że ktoś czeka na ciebie z zegarkiem w ręku i gdy się spóźnisz, awantura gwarantowana. Możesz być egoistką nastawioną na siebie i robić to, co podoba się tobie, a nie komuś. Żyjesz na własny rachunek, według zasad, które sama sobie ustalisz. Jasne, to na dłuższą metę może być męczące, ale nie ma na świecie osoby, na którą nie czeka gdzieś „druga połówka pomarańczy”. Każdy ma prawo do szczęścia w parze, ale nie znaczy to, że moment w życiu, w którym jest się bez partnera, jest czasem straconym.

Najnowsze artykuły w dziale Jej portEl

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Bo życie w pojedynkę jest fajne i przede wszystkim kompletnie wszystko zależy od ciebie :)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    :)))))(2008-01-15)
  • do wszystkiego można się przyzwyczaić. .. do samotności też!
  • Pffff a co moze takie stereotypy to tylko o kobietach? A faceci to co? Nie postaraliscie sie, chlam!
  • Bo to jest dział dla KOBIET, analfabeto. Samotność jest do zniesienia tylko jako stan przejściowy. Jeśli trwa za długo, staje się męczarnią, koszmarem, nieustającym bólem. .. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    kobieta81(2008-01-15)
  • A mi nikt nie gada, nie zadaje głupich pytań, nie kontroluje 24 godziny na dobe, jem co chce, chodze gdzie chce, przychodze kiedy chce, robie to co chce i jest mi z tym dobrze. Trafiają sie kobiety co by chciały faceta w klatce zamknąć i wypuszczać na mieszkanie jak im sie zachce. Broń boże aby wyszedł z domu bez jej zgody, zakaz patrzenia na inne, kontrolowanie poczty i esemsów, jak w gazecie popatrzy na jakąś reklame z panienką to ma przesrane. I to ma być waszym zdaniem miłość ?!!! To piekło !!! A zapewniam że takie baby są na tym świecie i to nie mało takich. Owszem, trafiają sie i faceci gotowi zamknąć w klatkach swoją niby to wlasność w postaci kobiety, gdzie zachowują sie tak samo jak opisane wyżej babsztyle. Wystrzelać i jednych i drugich.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Singiel(2008-01-15)
  • Singiel ma rację, bycie niezależnym, to wolnosc i swoboda i nie nalezy tego traktowac jako tragiczną samotnosc, a jesli ktos sie napatoczy po drodze kiedyś tam, to spoko, moze to ta właściwa osoba. .. :-)) pozdro
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    singielka wesola i niezalezna(2008-01-16)
  • he he świetne przedstawienie obrazu uwieszania się i bycia razem dla dręczenia! w takich przypadkach ja też jestem za odstrzałem; ) jak chcę się przytulić do dziecka- idę do siostry, jak potrzebuję towarzystwa- mobilizuję znajomych, jak chcę spać- śpię, jak potrzebuję, żeby mnie ktoś po głowie pogłaskał- jadę do mamy. biorę i daje dokładnie tyle, ile chcę, a raczej ile jestem w stanie dać, żeby nie stracić samej siebie. a przykładu małżeństw dobrych- absolutny brak a mi tak dobrze. tęsknota jest, ale raczej za wyobrażeniem, bo realne jest niewykonalne, więc spełniam się in status presens
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    singielka(2008-01-17)
  • Gdzie spotykają się single ??? Warto po spotykać sie chemii sie nie oszuka :)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Singel(2008-01-17)
  • Moim skromnym zdaniem elbląskie kobiety to chyba naczytały się romansów i naoglądały za dużo telenowel i wierzą w cuda!!! One chyba liczą, że pewnego pięknego dnia facet ich życia sam się pojawi z nikąd i zapuka do ich drzwi!!! Jeżeli ktoś szuka to musi być bardziej aktywny! Weźmy powszechnie dostępne portale randkowe tam na poważnie to może szuka partnera kilkanaście. .no może ok. 50 kobiet z Elbląga bo tylko tyle zamieszcza swoje zdjęcia!!! To jakaś farsa! Czy reszta pań jest przekonana, że samotnym poszukującym mężczyznom wystarczy sama tekstowa informacja w stylu "jestem miła, pogodna, mądra kobieta"?! A już zupełna porażka to równie darmowe ogłoszenia matrymonialne, jak w miesiącu ukaże się z 10 ogłoszeń samotnych pań to sukces!!! dlatego miłe piękne panie apeluje do was!!! Wyjdźcie z podziemia, ujawnijcie się pokażcie jakie jesteście na prawdę!!! Nie ma się, czego wstydzić! Czeka na was mnóstwo fajnych facetów i pamiętajcie nikt nikogo do niczego nie zmusza! Dlatego dajcie się poznać i przebierajcie w facetach, spotykajcie się na kawę na miłe neizobowiazujace pogawędki!!! Powodzenia!!!:)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    miły rozwodnik(2008-01-17)
  • Macie racje samotnosc jest okropna. wiem cos o tym. Jestem po 50 i jestem wdowa. Jak byl maz bylo latwiej. Czesto gdzies wychodzilismy. A teraz. .. .Jestem sama dzieci sa na swoim. Jak pusto, ciezko samej w domu. Moze to poniekad moja wina, za mocno odizolowalam sie od ludzi. Wierzcie mi najgorsze sa te puste samotne wieczory.
  • tak dużo jest singli w Elblągu tylko każdy boi się do tego przyznać i kłamie że kogoś ma a w efekcie dalej jest sam bo każdy myśli że taki delikwent/ka jest z kimś
  • Jest wielu facetów którzy pragną wręcz pożądają tej jedynej miłości nie zważając na wygląd, pochodzenie czy status społeczny. Mam 24 lata miałem kilka kobiet w swoim życiu jedna mówiła że mnie kocha i jej zależy na mnie ale po miesiącu jej przeszło, innym zajmowało to troszke więcej czasu i tak było za każdym razem. Pragne czegoś szczerego, prawdziwego, serce pobudzającego do życia, taką miłosną reanimacje "Kochać I Być Kochanym". Bez miłości nic nie ma sensu. To dzięki niej rano wstajemy, chodzimy do pracy, sprzątamy w domu, staramy się ponad nasze siły fizyczne i psychiczne. Czasami może to boleć lecz ten ból nie ma większego znaczenia gdyz to wszystko jest dla miłości dla tej drugiej osoby za którą jesteśmy wstanie oddać życie bez wahania i zastanawiania. Jeśli zostane pokochany tą najczystszą miłością, tą życia najpiękniejszą prawdą to oddam siebie w całości aż do końca. I nic nie ma i nie będzie ponad TO!!! Brakuje mi juz troche sił aby się starać i dalej szukać ale wiara jest we mnie niepojęta, niezmierzona, nieprzenikniona.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Romantyk1984(2008-04-12)
Reklama