UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • artykuł okropny, jak można tak na łamach portalu zrobić komuś antyreklamę???? myślę, że znak na szybie nie wisi tam bez powodu, może trzeba było zapytać w salonie skąd taki pomysł, po za tym argument, że wyjęte dziecko trudno do wózka później włożyć, albo, że wózek mi ukradną, jakoś mnie nie przekonuje. po za tym stwierdzenie rozmówców, że mentalność nasza jest anty kobietom z dziećmi to żałosne stwierdzenie, wciąż powstają udogodnienia dla matek z dziecmi, w sklepach, kinach itp, ja za to np zaobserwowałam mentalnośc matek, które ciągają te biedne dzieci po marketach, nawet nie rozepna im kombinezonu, albo nie odkryja koca, poci sie męczy maleństwo, po za tym przebywa wśród siedliska bakterii z klimatyzacji. zapewnijcie mamusie dziecku zdrowy spacer, na swiezym powietrzu. ale co zrobic jak w naszym elblazkowie dla niektórych rozrywka jest spędzenie np niedzieli czy popołudnia z dziecmi w markecie.
  • Jest pani złą matką, Do takich zakładów nie powinno się wchodzić z małymi dziećmi, ponieważ stosowane są tam różnego rodzaju środki chemiczne mogące szkodzić małym dziecią a i fruwające drobne włoski też nie wpływają kożystnie na oddech dziecka.
  • DzieciOM piszemy a nie "dziecią", ludzie!!! Ręce opadają. ..
  • te poliglota co to za wytykanie, błędów może ten ktoś ma dysortografię albo dysleksje puknij się w kaczan to ci na pewno opadną ręce.
  • guzik mnie obchodzi co ten ktos ma, a jak ma problemy z ortografia to niech najpierw w wordzie sobie napisze, tam mu bledy poprawi
  • Hehe, już nawet nie wolno błędu ortograficznego "wytknąć" bo zaraz zakrzyczą. Chciałbyś osiołku żeby twoje dziecko powielalo takie błędy bo się naczyta w internecie? No ale zawsze można papierki załatwić na dysortografię, prawda? Po co się ma dzieciak przemęczać. I tak właśnie rosną nam kolejne pokolenia analfabetów, uciśnionych "dysortografików".
  • masakra co za barany a jakie uczone w morde no prosze:D
  • zazdrościsz żeś tępy?
  • Paranoja!!! panie bądź pani wykształcona lub wykształcony, szczypta kultury a potem pouczanie ludzi jak trzeba postępować bądź pisać. Przez takich ludzi żyjemy jak żyjemy wszędzie fałsz obłuda i nie tolerancja!!!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    masakra(2008-03-04)
  • nastepny "dysortograf" :D
  • RĘCE OPADAJĄ JAK SIĘ TO CZYTA. .. CHYBA GRONO LUDZI Z LEKKA UPOŚLEDZONYCH SIĘ WYPOWIEDZIAŁO - nawet nie jesteście w stanie zrozumieć co autorka miała na myśli - odbieracie wszystko tylko w wesji dosłownej trzymając sie kurczowo danego salonu. .. wg mnie salon ów był przykładem - takich miejsc gdzie się nie da albo nie wolno wjeżdżać wózkiem jest mnóstwo i wg mnie o takie utrudnienia autorce chodziło. .. ja np. nie mam z kim zostawić dziecka jak idę po wędlinę i chleb (a może powinnam za każdym razem zamawiać opiekunkę - tylko z czego jej zapłacić - przedmówcy może zrefundują????) widać że jesteście ludźmi którzy albo dzieci nie mają albo dzieci za was wychowywały instytucje i osoby trzecie - tak przecież najłatwiej. .. staram się nie ciągnąć dziecka do marketu jeśli nie muszę, ale zazwyczaj po prostu muszę i uważam że powinna to być rzecz normalna - tak jak w innych cywilizowanych krajach (jeden z wypowiadających sie właśnie o tym fajnie napisał - też znam rodziców którzy jeżdżą z maluchami na nartach, chodzą z nimi wszędzie - i takie dzieci są wspaniale uspołecznione i przyzwyczajone do takich sytuacji!!!)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    mama wózkowa(2008-03-04)
  • no a poza tym nie wiem jak można pomyśleć że matka przyjdzie z dzieckiem do fryzjera i zostawi je żeby się darło i nie dało się jakiejś szanownej Pani zrelaksować. .. oczywiście że zdarza się że dziecko zacznie płakać - w takiej sytuacji wychodzę ze sklepu i uspokajam je - też nie lubię płaczu dziecka ale tak samo nie lubię zrzędzących, brudnych, pchających się i narzekających dorosłych - zresztą tych nie lubię nawet o wiele bardziej!!! na szczęście są też miejsca w których jestem przyjmowana przyjaźnie i sprzedawcy wręcz starają się pomóc - zagadać, zająć dziecko żebym mogła coś spokojnie wybrać. .. nie muszą - ale widać chcą bo przyjaźni, empatyczni i nie sfrustrowani ludzie też się u nas jeszcze zdarzają - szkoda że nadal zbyt rzadko. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    mama wózkowa(2008-03-04)
Reklama