UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • malkontenci. .. a o kogo obchodzi dlaczego ta pani chciala spedzic czas u fryzjera z mezem. .. co komu do tego. .. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Aquarius(2008-02-28)
  • a ja nadal nie rozumiem, dlaczego z wózkiem (dziecięcym) nie można wjeżdżać. Naprawdę jeden wózek zrobi takie zamieszanie ? Co komu to przeszkadza ? Wózek inwalidzki też ? Może łatwiej po prostu wygospodarować trochę miejsca ? Przecież do fryzjera zazwyczej się umawia i trudno wyobrazić sobie, że nagle spotka się tam 5 wózków. Ale przyjmuję za pewnik, że jeżeli dziecko zacznie przeszkadzać, w tej "wymagającej skupienia" pracy, to matka po prostu wyjdzie z zakładu. Chyba jestem z innego świata.
  • Zakaz wózków a nie dzieci :| ja nie lubie np. jak ide do fryzjera a jakies dziecko placze bo ja ide tam zeby sie odstresowac a nie. .. wysluchiwac wrzaskow ktore np. mam w domu jak moje dziecko placze! a salon bardzo polecam :) zawsze tam chodze i jest tam świetna obsluga :) a na ta godzinke u fryzjera dzidziusiem moze sie ktos zajac np. tatus albo babcia lub ktos inny bo jakbym kazda kobieta przychodzila z dziecmi to by dopiero bylo :| troche wyczucia ludzie; /
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    kobieta:)(2008-02-28)
  • No coz, bezstresowe wychowanie, wszedzie widzimy rozwydrzone bachory, czy to fryzjer czy poczekalnia w przychodni czy sklep. Mamusia zwykle z blogim usmiechem przyglada sie jak jej pociechy "roznosza w pyl" poczekalnie wydzierajac sie przy tym niemilosiernie i nie interesuje jej to, ze byc moze komus to przeszkadza "no bo przeciez to tylko dzieci". A sprobuj takiej uwage zwrocic. ..
  • kolejne różnice, chyba kulturowe. A jak ktoś nie ma babci, sensownej sąsiadki a tatuś pracuje, to co ? Przyzwyczailiśmy się w naszej kochanej Ojczyźnie do wielopokoleniowych rodzin, ale to powoli się zmienia, nie zmienia się jednak mentalność. Oczywiście nie jestem za wrzeszczącymi dziećmi, ale to są 2 różne sprawy. A zwracać uwagę, też trzeba umieć!. Asertywność a nie agresywność!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    mama już bez wózka(2008-02-28)
  • a po co pani z mężęm idzie do fryzjera? trzeba go pilnować czy co? sam biedaczek nie trafi?
  • Co za głupkowate uwagi i domysły dlaczego to, dlaczego tamto. .. Rady takie same, bo bardzo często matki nie mają z kim zostawić dziecka lub nie chcą, jeśli nie jest to konieczne. Chodzi o fakt, że nie można wjechać wózkiem. Ludziom bezdzietnym i bez wyobraźni tłumaczę: np. dziecko śpi w wózeczku, jak aniołek, a mama chce zrobić fryzurę. Sytuacja wydawałoby się idealna, ale nie! - wózek skreślony. Albo nie śpi, ale siedzi bezpiecznie i wygodnie na swoim tronie przypięte szeleczkami. Może obserwować mamę, więc nie będzie wrzeszczeć, no i szkód nie narobi. Sytuacja wydawałoby się idealna, ale. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    amelia(2008-02-28)
  • Osoby, które tu sie wypowiadają raczej nie maja takiego problemu, bo gdyby ktos z Państwa sam zajmował się malutkim dzieckiem, to może by zrozumiał. .. Ja mam 2 mieszieczną cóeczkę. Mąż pracuje od rana do wieczora. Nie mam babci, niani, ani sąsiadki z którą mogłabym zostawić dziecko. Zrobienie zakupów, to wielka wyprawa po sklepach, do których można wjechac wózkiem i nie przeszkadzac innym, lub w ogóle wjechać (bo schody i brak podjazdów bardzo czesto to uniemożliwiają). Do fryzjera, czy kosmetyczki także chciałabym pójsc. Czy jak siedzę w domu z dzieckiem, to mam o siebie nie zadbać? Moje dziecko jeszcze pieknie śpi w wózku, to co komu przeszkadza, ze ja w tym czasie umówie się zeby zrobić paznokcie, czy obciac włosy?? Niestety jak wspomniałam, także do wielu salonów kosmetycznych czy fryzjerskich wjazd wózkiem jest niemozliwy z powodu barier architektonicznych. A takie usługi raczej powinny wychodzic młodym matkom na przeciw! I to właśnie ta pani miała na myśli piszac ten artykuł. W pełni się z nią zgadzam. I PROSZĘ O TROCHĘ ZROZUMIENIA I EMPATII!
  • Fakt, ze u fryzjera może nie jest najlepszy klimat dla dzidzi - drazniące zapachy, chemia. Ale z drugiej strony mamusie takze powinny miec mozliwosc, spedzając czas ze swoimi pociechami, zeby odświezyc fryzurę czy pójśc do kosmetyczki. Po to jest urlop macierzyński, zeby spędzac czas z dzieckiem a nie szukac niani, gdy chcesz wyjśc na godzine. Zreszta watpie zeby ktos znalazł sie, zeby zostac z dzieckiem godzine.
  • SKĄD U WAS TYLE JADU I ZŁOŚCI. Czy ktos łaskawie potrafi sie postawic w sytuacji innych. W tym przypadku matki z dzieckiem. Czy myslicie tylko o własnych czterech literach! Ja jestem matka i rozumiem co chciała przekazac ta Pani. A jak ktos dzieci odchował 20 lat temu lub dziadkowie odchowali, to prosze niech nie zabiera głosu, bo po prostu nie jest w temacie. Dziekuje!
  • a już myślałam, że same antybaby tu się wypowiadają. Cieszę się, że front się nieco odwrócił. Więcej dzieci u normalnych rodziców!! Nawet u fryzjera, bo kto będzie zarabiał na nasze malutkie emerytury.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    matka polka(2008-02-28)
  • Ale ludzie sa wredni. Gdy byłam w ciąży, nikt ani razu nie ustapił mi miejsca ani nie przepuscił w kolejce, patrząc na mnie z pogardą - bo jak ja śmiem wywoływac u nich wyrzuty sumienia i stac tak bezczelnie z brzuchem. W carrefourze jest jedna kasa dla kobiet w ciazy i z dziećmi, ale stoja do niej wszyscy tylko nie kobiety które powinny. Kiedys stałam z na samym końcu kolejki w 8 miesiacu ciazy zlana zimnym potem i na moja prosbe, że to kasa dla kobiet w ciazy, dziesięc osob stojacych przede mna podniosło wrzawę, ze kazdy jest zmęczony i kazdy sie śpieszy, a panie w mocherowych beretach szczególnie - jeszcze mnie wyzwały od najgorszych, bo one sa takie schorowane. .. a ja młoda przeciez. Teraz jak juz jestem mamusia i jeżdze sobie wózeczkiem z moim ślicznym, ukochanym bobaskiem, to także powinam siedzieć w domu lub zaszyc sie gdzieś za krzakiem i nie pokazywac "normalnym" ludziom, zeby ich nie drażnić, nie przeszkadzać swoim wózkiem, żeby nie denerwował ich płacz mojego dziecka i zebym nie daj boże wepchała sie gdzieś bez kolejki. A to Polska własnie i polityka prorodzinna i pomoc młodym matkom i życzliwosc mocherowego społeczeństwa. .. Ubóstwiam mój długo-wyczekiwany Skarb, ale jest mi przykro. .. młoda_mama
Reklama