UWAGA!

Chodzi o to, żeby dać świadomość

W sobotę i niedzielę w Bibliotece Elbląskiej odbywały się warsztaty pod hasłem „Kobiety sobie radzą”, organizowane przez tygodnik „Naj”. Rozmawiamy z organizatorka akcji Iwoną Karpiuk.

Czy to jest pierwsza impreza tego typu, którą organizujecie?
     To pierwsza edycja, natomiast jest to kolejne miasto. Byliśmy już w sześciu miastach. Przed nami jeszcze Malbork, Jelenia Góra, Puławy i kilka innych.
     
     Czyli raczej małe miasta?
     Staramy się przede wszystkim być w miastach podobnej wielkości, czyli 80-150 tys. mieszkańców. W dużych miastach jest zdecydowanie łatwiej dotrzeć do tego typu miejsc, a w mniejszych miastach firmy nie organizują takich imprez.
     
     Sponsorzy są wszędzie tacy sami?
     Tak, jest to Kamis Przyprawy, Eva Natura i PKO BP. To jest całościowy projekt. Są też eksperci od działalności gospodarczej czy ZUS-u. Współpracujemy także z Funduszem Europejskim.
     
     Dlaczego zdecydowaliście się Państwo na Elbląg?
     Mieści się w przedziale liczebności mieszkańców, a poza tym byliśmy już tutaj na Przebojowym Lecie. Współpracujemy z Elblągiem od wielu lat. Współpraca z miastem układa nam się bardzo dobrze. To nie jest nasz jedyny projekt tutaj.
     
     Będziecie tu jeszcze?
     Nie z tym projektem, który kończy się w marcu, a w drugiej edycji prawdopodobnie także nie, ponieważ będziemy starali się odwiedzić inne miasta. Jednak będziemy pewnie latem, ale będzie to zupełnie inna formuła, nie chcę zdradzać sekretów. Planujemy trasę koncertową, proszę szukać informacji w tygodniku „Naj”, bo na pewno odwiedzimy Elbląg razem z Radiem Zet. Nie chcę nic mówić, póki nie podpiszemy wszystkich umów i dokumentów. Na pewno będzie to jednak lipiec-sierpień.
     
     Które szkolenia cieszą się największym zainteresowaniem?
     Myślę, że te, które są najbardziej uniwersalne. Na pewno kulinaria, pielęgnacja urody i wizaż oraz stylizacja. Są warsztaty, które cieszą się olbrzymim zainteresowaniem, jeśli chodzi o konsultacje eksperckie, gdzie każdy ma indywidualne pytania. Mieliśmy mnóstwo pytań o zakładanie działalności gospodarczej. Muszę przyznać, że jeśli chodzi o porównanie do innych miast, u was widać największe zainteresowanie tą tematyką, jesteście bardzo świadomym i otwartym miastem i mamy dużą satysfakcję ze względu na organizację tych warsztatów u was. Mieszkańcy Elbląga są bardziej świadomi tego, co im to daje.
     
     Czy na warsztaty przychodzą też mężczyźni?
     Organizujemy to ze względu na kobiety. Mężczyźni też jednak przychodzą, ale oni czują się bardzo onieśmieleni tą ilością pań. Jeżeli już, to przychodzi pan z żoną czy narzeczoną, jako towarzysz. Niektórzy z nich byliby bardzo zainteresowani, ale czują się onieśmieleni obecnością tylu kobiet. Panowie też przychodzą, ale jest to skierowane przede wszystkim do pań. Na nie zwracamy uwagę. Wynika to także z tego, że kobiety są, moim zdaniem, bardziej otwarte. Panie są chętne do uczenia się nowych rzeczy. One są głównymi uczestniczkami warsztatów, bez względu na tematykę.
     
     Jak zachęciłaby Pani do uczestnictwa w warsztatach?
     Warsztaty tak przygotowywałyśmy, żeby każda z pań znalazła coś dla siebie. Niektóre z warsztatów dają możliwości kontaktu z usługami, z którymi normalnie nie mamy do czynienia na co dzień, na przykład rozmowy ze stylistą. Sama wiem, ile daje kontakt ze stylistą! Nie wydaję już pieniędzy na niepotrzebne ubrania. A przecież wszystkie mamy ograniczony budżet. Dzięki warsztatom wiemy, jak same zadbać o siebie, o te podstawowe rzeczy. Nie mamy możliwości kontaktu ze stylistami, którzy powiedzą nam, jak mamy się ubrać. Ale możemy tu dowiedzieć się czegoś więcej. Nie chodzi tylko o zakładanie działalności, bo nie każdy chce mieć własną firmę, ale na przykład, jak szukać informacji o kredytach. Ekspert mówi, na jakie rzeczy należy zwracać uwagę. Nie jest to tylko informacja dotycząca danego banku, ale generalnie, co powinnyśmy wiedzieć na temat kredytów, oprocentowania. Na przykład karty kredytowe, które są fantastycznym narzędziem, ale trzeba używać go z głową. W szczególności kobiety mają tendencję do nadużywania jej. Sama musiałam się nauczyć, jak jej używać z głową.
     
     Myśli Pani, że te dwa dni warsztatów coś zmienią?
     Nie zmienimy wszystkiego. Ale na pewno zainspirujemy. Nie mamy ambicji, żeby zmienić podejście, na to nie ma czasu. Ale chodzi o to, żeby dać świadomość. Pokazujemy pewne rzeczy, zwracamy na pewne rzeczy uwagę. Nie mamy roszczeń do tego, żeby zmienić czyjeś życie, ale, żeby pewne sprawy uzmysłowić.
     

 


Najnowsze artykuły w dziale Jej portEl

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • bardzo ciekawy wywiad.
  • obrzydliwe zdjęcie, takie zniewieścianie facetów nawet w żartach nie ma smaku! gdzie tu styl jakiś? to ja poleam pończochę na głowę i też będzie ok? czym bardziej kret. yński ubiór i wygląd tym większy kreator? czy tym większa kreatura człowieka?
  • do h2o. .czy to ty kolego wyznaczasz kanony? moze tak warto przypomniec sobie ze punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia - nie wiem co jest bardziej kretynskie - jego wyglad czy twoj post swiadczacy o kompletnym ograniczeniu autora. .. moze wlasne frustracje zbyt mocno cie przygniataja ajedyna droga odreagowania jest przypinanie latek innym co?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    glos w obronie zniewiescialych(2008-01-21)
  • Dlaczego zboczeńcy tak chętnie ustawiają się w roli różnego rodzaju mentorów, instruktorów stylu życia itp ? Efekt jest taki że ludzie zboczeni pouczają ludzi zdrowych jak mają żyć. Coś tu jest postawione na głowie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Inżynier(2008-01-21)
  • To zdjęcie przedstawia pewnie jakąś humorystyczną sytuację i to "święte" oburzenie jest chyba nie na miejscu; ) Ale też się przyczepię, bo coś złego mi się robi, jak czytam: "Pokazujemy pewne rzeczy, zwracamy na pewne rzeczy uwagę. Nie mamy roszczeń do tego, żeby zmienić czyjeś życie, ale, żeby pewne sprawy uzmysłowić. " Chodzi o te pewne rzeczy, pewne sprawy - w tym wypadku x3 w dwóch krótkich zdaniach. Czy nie lepiej byłoby powiedzieć o jakie sprawy i jakie rzeczy chodzi? Ja, jeśli ktoś tak mętnie zeznaje, to po prostu pytam o co chodzi :)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    amelia(2008-01-21)
  • przecież o tych pewnych rzeczach jest cały wywiad. .. wystarczy myśleć, to nie boli:D fajnie, że "takie rzeczy" są organizowane!!! można było się dowiedzieć wielu ciekawych nowości. a stylista jest SUPER
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    kursantka:-)(2008-01-21)
  • tak, tak, o pewnych rzeczach
Reklama