Co najmniej 150 osób straci pracę w elbląskim Alstomie. Jest to prawie 10 procent obecnej załogi. Pierwsze zwolnienia rozpoczną się z końcem marca przyszłego roku, zakończą - rok później.
Zarząd Alstomu zwolnienia tłumaczy restrukturyzacją w zakładzie. Na pierwszy ogień mają iść osoby, którym przysługują świadczenia przedemerytalne.
Związki zawodowe podpisały już z zarządem firmy porozumienie dotyczące m.in. osłon socjalnych dla zwalnianych pracowników. Trwają rozmowy dotyczące konkretnych, indywidualnych przypadków. Pracownikom oferuje się najczęściej odprawy finansowe.
- Największa odprawa to około 60 tysięcy zł - mówi mówi Jan Fiodorowicz z zakładowej Solidarności. - Odprawy zależeć będą od stażu pracy.
Porozumienie mówi także o możliwości utworzenia spółek świadczących usługi na rzecz Alstomu, w których pracę może znaleźć przynajmniej część zwolnionych osób.
- W jednej z nich pracować będzie na pewno sześć osób - informuje Fiodorowicz. - Wciąż trwają jednak rozmowy na temat ewentualnego utworzenia kolejnych spółek.
Fiodorowicz dodał, że pakiet jest dość atrakcyjny, ale nawet najlepszy nie jest w stanie zrekompensować utraty miejsca pracy.
Związki zawodowe podpisały już z zarządem firmy porozumienie dotyczące m.in. osłon socjalnych dla zwalnianych pracowników. Trwają rozmowy dotyczące konkretnych, indywidualnych przypadków. Pracownikom oferuje się najczęściej odprawy finansowe.
- Największa odprawa to około 60 tysięcy zł - mówi mówi Jan Fiodorowicz z zakładowej Solidarności. - Odprawy zależeć będą od stażu pracy.
Porozumienie mówi także o możliwości utworzenia spółek świadczących usługi na rzecz Alstomu, w których pracę może znaleźć przynajmniej część zwolnionych osób.
- W jednej z nich pracować będzie na pewno sześć osób - informuje Fiodorowicz. - Wciąż trwają jednak rozmowy na temat ewentualnego utworzenia kolejnych spółek.
Fiodorowicz dodał, że pakiet jest dość atrakcyjny, ale nawet najlepszy nie jest w stanie zrekompensować utraty miejsca pracy.
OP