UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Mieszkamy 3 kilometry od pracującego wiatraka. Gdy jest wiatr z kierunku od niego, non stop słuchać miarowe, tępe cykliczne, około 1 hz, dudnienie. Gdy łopata wirnika przechodzi obok słupa masztu kompresuje ciśnienie i je rozpręża. Na prawdę jest to koszmarne i męczące. Jednak problemem nie są wiatraki, problemem jest pazerność ich właścicieli. Są miliony hektarów nieużytków i terenów na których by nikomu nie przeszkadzały, ale trzeba tam mieć sieć dystrybucji i odbioru mocy, czyli tzw. linie energetyczne. A po co budować nowe i podrażać inwestycje, skoro można zamontować komuś 500 metrów od domu. Bardziej w tym chorym kraju dziś liczy się ptaszek i kwiatek niż normalny płacący podatki obywatel. Fotowoltaika ma się nie opłacać, a wiatraki można budować bez względu na ludzi i otoczenie.
  • Super uwaga.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    1
    Blumenbauer(2024-10-05)
Reklama