@Upadły Harley - Porównanie jakby nie do końca trafione ze względu na rozmiary kosztów obydwu przedsięwzięć. To prawda, że tramwaje olsztyńskie to pomysł geniusza, który postanowił dokopać miastu, bo ulice w Olsztynie to, w większości, próba dzielności terenowej aut. Stolicy bagien i szuwarów brak obwodnicy i milionów na remonty ulic. Jednak teraz olsztyński WORD w końcu może egzaminować kierowców zgodnie z wymogami, czyli w ruchu z udziałem pojazdów szynowych. .. ; -)