Ja napiszę coś, co może zszokować większość tu komentujących.
Odlewnia zostałaby zamknięta niezależnie od tego kto byłby u steru państwa czy miasta.
GE nabywając elbląskie fabryki od Alstomu miało z góry ustalony plan - pociągnąć to trochę, a potem zamknąć, w ten sposób eliminując niejako konkurencję. Nawet jakby teraz przyszedł inwestor i położył na stole miliardy dolarów, to i tak GE powiedziałoby "nie".
Ale na PO/PiS szczeka się łatwo. Ruszyć głową - oj, to już nie takie proste.
Otóż to. Taka jest odpłata za robienie nomen omen druta jankesom. U nich nie ma sentymentów. Całe to oficjalne bzdecenie o przyjaźniach między krajami, to pranie mózgu. Z jankesem aby robić biznes trzeba mieć asa w rękawie, jakąś taryfę przetargową. Inaczej takie są efekty jak widać. Ktoś tu napisał:" Taki jest kapitalizm"! Fajnie... Tyle że to wygląda na kolonializm. Wyeksploatować, wykosić konkurencję by móc w każdej chwili wrócić "do siebie". A na dodatek jesteśmy ograniczani zielonymi oszołomami z UE. Ale wielka reforma korków przyczepionych do butelek wszystko rozwiąże! Będzie jeszcze "ciekawiej"...