Dwie poprzednie próby się nie udały, syndyk wystawia hotel Arbiter na sprzedaż po raz trzeci. Do kupienia niezadłużona spółka wraz z budynkiem o powierzchni użytkowej ponad 12 tysięcy metrów kwadratowych. Cena wywoławcza? 9 mln złotych.
Decyzja sądu o upadłości spółki Hotel Arbiter jest prawomocna od 1 września 2020 r. Sprawy spółki przejęła syndyk Renata Piętka, która od wiosny próbuje znaleźć chętnego do kupna majątku spółki. A jest on spory - to nie tylko budynek przy pl. Słowiańskim o powierzchni użytkowej 12 tys. m kw, ale także prawo do użytkowania wieczystego działki pod hotelem, wyposażenie obiektu, należności od kontrahentów, prawa do licencji, koncesji i zezwoleń oraz księgi i dokumentacja związana z prowadzeniem działalności gospodarczej.
Pierwotna wartość majątku została wyceniona na 10,5 mln złotych i za tyle został on wystawiony na licytację wiosną tego roku. Dwie pierwsze próby sprzedaży się nie udały. Syndyk próbuje więc po raz trzeci z ceną wywoławczą 9 mln złotych.
Oferty zainteresowane firmy mogą składać do 4 sierpnia. Ich otwarcie syndyk zaplanował 6 sierpnia w swoim biurze w Gdyni.
Budynek przy pl. Słowiańskim ma bogatą historię. Przed wojną mieściło się tu prezydium policji, po wojnie Zakłady Mechaniczne Zamech zaadaptowały go na hotel robotniczy, a w 1991 roku firma Elzam (wywodząca się z Zamechu) utworzyła tu pierwszy w mieście hotel z czterema gwiazdkami (według ówczesnej standaryzacji, dzisiaj ma trzy gwiazdki). Przez pewien czas hotel funkcjonował pod nazwą Gromada, a w 2003 roku obiekt przejął inwestor – spółka Hotel Arbiter, która również zarządzała hotelem w Radomiu. Elbląski Hotel Arbiter ma 112 pokoi, dwie restauracje i aż siedem sal konferencyjnych, jest w stanie pomieścić kilkuset gości.
Od ogłoszenia upadłości hotel jest zamknięty.