Prywatyzacja mieszkań spółdzielczych i gminnych oraz sprawa likwidacji wieczystego użytkowania - oto niektóre tematy konferencji naukowej, która zakończyła się dzisiaj w Elblągu.
Specjaliści podkreślają, że racjonalna gospodarka nieruchomościami staje się coraz ważniejsza, bo ziemi, którą można sprzedawać lub dzierżawić, nie przybywa. W Polsce trwa w związku z tym m.in. dyskusja, czy nie zlikwidować prawa wieczystego użytkowania.
- Dla niektórych wieczyste użytkowanie to relikt minionego systemu, ale takie prawo, choć pod inną nazwą, istnieje w krajach gospodarki rynkowej – przypomina prof. Sabina Źróbek z Uniwersytetu Warmińsko Mazurskiego. – W tych krajach nazywa się je wieloletnią dzierżawą. I tam, i w Polsce chodzi o to, że właściciel nie pozbywa się zupełnie swoich nieruchomości, które są przecież jego skarbem.
- Do rozważenia pozostaje natomiast kwestia, czy pojęcia wieczystego użytkowania nie przekształcić w pojęcie wieloletniej dzierżawy. Użytkownicy wieczyści wolą mieć własność jako pełniejsze prawo, ale gminy różnie politykę w tej materii kształtują – dodaje prof. Źróbek.
Uczestnicy konferencji sporo uwagi poświęcą także sprawie prywatyzacji gruntów i budynków, których właścicielem są gminy.
- Mimo początkowych obaw, prywatyzacja tych nieruchomości przynosi już wymierne rezultaty - ocenia Bogdan Statkiewicz ze Szkoły Wyższej Bogdana Jańskiego. – O ile kilka lat temu, kiedy wchodziła w życie ustawa o własności lokali, wiele było sceptycyzmu i uwag, tak w tej chwili uważam, że prywatyzacja to bardzo dobry kierunek - budynki otrzymują zyskują nowe dachy i elewacje, malowane są klatki schodowe - a więc powoli odrabiane są kilkudziesięcioletnie zaległości. W konferencji biorą udział nie tylko naukowcy, ale także praktycy - przedstawiciele spółdzielni mieszkaniowych oraz samorządu.
Organizatorami dwudniowej konferencji były: elbląska Szkoła Wyższa im. Bogdana Jańskiego, Uniwersytet Warmińsko - Mazurski i Towarzystwo Naukowe Nieruchomości w Olsztynie. Wśród wykładowców znaleźli się przedstawiciele Politechniki Łódzkiej, Uniwersytetu Warmińsko - Mazurskiego i ministerstwa infrastruktury.
- Dla niektórych wieczyste użytkowanie to relikt minionego systemu, ale takie prawo, choć pod inną nazwą, istnieje w krajach gospodarki rynkowej – przypomina prof. Sabina Źróbek z Uniwersytetu Warmińsko Mazurskiego. – W tych krajach nazywa się je wieloletnią dzierżawą. I tam, i w Polsce chodzi o to, że właściciel nie pozbywa się zupełnie swoich nieruchomości, które są przecież jego skarbem.
- Do rozważenia pozostaje natomiast kwestia, czy pojęcia wieczystego użytkowania nie przekształcić w pojęcie wieloletniej dzierżawy. Użytkownicy wieczyści wolą mieć własność jako pełniejsze prawo, ale gminy różnie politykę w tej materii kształtują – dodaje prof. Źróbek.
Uczestnicy konferencji sporo uwagi poświęcą także sprawie prywatyzacji gruntów i budynków, których właścicielem są gminy.
- Mimo początkowych obaw, prywatyzacja tych nieruchomości przynosi już wymierne rezultaty - ocenia Bogdan Statkiewicz ze Szkoły Wyższej Bogdana Jańskiego. – O ile kilka lat temu, kiedy wchodziła w życie ustawa o własności lokali, wiele było sceptycyzmu i uwag, tak w tej chwili uważam, że prywatyzacja to bardzo dobry kierunek - budynki otrzymują zyskują nowe dachy i elewacje, malowane są klatki schodowe - a więc powoli odrabiane są kilkudziesięcioletnie zaległości. W konferencji biorą udział nie tylko naukowcy, ale także praktycy - przedstawiciele spółdzielni mieszkaniowych oraz samorządu.
Organizatorami dwudniowej konferencji były: elbląska Szkoła Wyższa im. Bogdana Jańskiego, Uniwersytet Warmińsko - Mazurski i Towarzystwo Naukowe Nieruchomości w Olsztynie. Wśród wykładowców znaleźli się przedstawiciele Politechniki Łódzkiej, Uniwersytetu Warmińsko - Mazurskiego i ministerstwa infrastruktury.
SZ