Obwodnica wokół miasteczka szkolnego przy ul. Saperów i tereny handlowe przy lotnisku - proponują planiści Urzędu Miejskiego.
Gotowe są projekty nowych planów zagospodarowania okolic miasteczka szkolnego i części dzielnicy Zatorze obejmującej teren dzierżawionego przez Aeroklub Elbląski lotniska.
Najważniejszą nowością, jaką zapisano w pierwszym dokumencie, jest droga, która w przyszłości ma otoczyć miasteczko. Będzie ona biegła za budynkami szkól, w części na terenach dzisiejszych ogródków działkowych, które miasto będzie musiało wykupić z rąk działkowców. Na części terenu ma stanąć osiedle niewysokich domów, które na potrzeby wojska wybuduje Wojskowa Agencja Mieszkaniowa. Osiedle jest na razie w fazie projektowania i na zmiany w okolicach ul. Saperów poczekamy. Autorzy planu liczą jednak, że budowa osiedla przyspieszy powstanie finansowanej ze środków miasta obwodnicy.
Drugi plan zawiera wizje przyszłości elbląskiego lotniska. Z dwóch pasów startowych docelowo mają korzystać nie tylko członkowie aeroklubu, ale także prywatne samoloty. Ma się również znaleźć miejsce na regionalne lotnisko sanitarne, z którego w razie potrzeby korzystać będą inne służby, jak policja czy straż graniczna.
Zdzisław Matkiewicz, szef Aeroklubu Elbląskiego nie chce na razie rozmawiać o tym, skąd znajdą się środki na medernizację płyty i infrastruktury lotniska, mówi tylko, że rozmowy trwają, a o konkretnych propozycjach będzie - wraz z miastem - rozmawiać, kiedy plan zostanie przyjęty przez Radę Miejską.
- Liczymy, że stanie się to jeszcze w czerwcu - mówi Zdzisław Matkiewicz.
Część terenu lotniska, sąsiadująca z trasą numer 7, zgodnie z planem ma być przeznaczona pod zabudowę handlową. Mogą się tu znaleźć hotele, parkingi, giełdy hurtowe, ale także centra handlowe o powierzchni powyżej 2 tysięcy metrów.
Jacek Bocheński, urbanista z wydziału architektury UM, przypomina, że podjęta wiosną ubiegłego roku uchwała Rady Miejskiej ograniczająca liczbę hipermarketów w Elblągu dotyczyła tylko terenów śródmiejskich.
- Lotnisko znajduje się poza tą strefą - mówi Jacek Bocheński - i może stać się miejscem zakupów dla mieszkańców całego regionu - Braniewa czy Pasłęka.
Aby zapisy obu planów zaczęły obowiązywać, musi je zatwierdzić Rada Miejska; później wszystko będzie zależało od pieniędzy, a w przypadku terenów przeznaczonych na potrzeby handlu - także od tego, czy dogada się trzech jego właścicieli: miasto, aeroklub i firma, która przejęła ziemię od Halexu.
Najważniejszą nowością, jaką zapisano w pierwszym dokumencie, jest droga, która w przyszłości ma otoczyć miasteczko. Będzie ona biegła za budynkami szkól, w części na terenach dzisiejszych ogródków działkowych, które miasto będzie musiało wykupić z rąk działkowców. Na części terenu ma stanąć osiedle niewysokich domów, które na potrzeby wojska wybuduje Wojskowa Agencja Mieszkaniowa. Osiedle jest na razie w fazie projektowania i na zmiany w okolicach ul. Saperów poczekamy. Autorzy planu liczą jednak, że budowa osiedla przyspieszy powstanie finansowanej ze środków miasta obwodnicy.
Drugi plan zawiera wizje przyszłości elbląskiego lotniska. Z dwóch pasów startowych docelowo mają korzystać nie tylko członkowie aeroklubu, ale także prywatne samoloty. Ma się również znaleźć miejsce na regionalne lotnisko sanitarne, z którego w razie potrzeby korzystać będą inne służby, jak policja czy straż graniczna.
Zdzisław Matkiewicz, szef Aeroklubu Elbląskiego nie chce na razie rozmawiać o tym, skąd znajdą się środki na medernizację płyty i infrastruktury lotniska, mówi tylko, że rozmowy trwają, a o konkretnych propozycjach będzie - wraz z miastem - rozmawiać, kiedy plan zostanie przyjęty przez Radę Miejską.
- Liczymy, że stanie się to jeszcze w czerwcu - mówi Zdzisław Matkiewicz.
Część terenu lotniska, sąsiadująca z trasą numer 7, zgodnie z planem ma być przeznaczona pod zabudowę handlową. Mogą się tu znaleźć hotele, parkingi, giełdy hurtowe, ale także centra handlowe o powierzchni powyżej 2 tysięcy metrów.
Jacek Bocheński, urbanista z wydziału architektury UM, przypomina, że podjęta wiosną ubiegłego roku uchwała Rady Miejskiej ograniczająca liczbę hipermarketów w Elblągu dotyczyła tylko terenów śródmiejskich.
- Lotnisko znajduje się poza tą strefą - mówi Jacek Bocheński - i może stać się miejscem zakupów dla mieszkańców całego regionu - Braniewa czy Pasłęka.
Aby zapisy obu planów zaczęły obowiązywać, musi je zatwierdzić Rada Miejska; później wszystko będzie zależało od pieniędzy, a w przypadku terenów przeznaczonych na potrzeby handlu - także od tego, czy dogada się trzech jego właścicieli: miasto, aeroklub i firma, która przejęła ziemię od Halexu.
AJ