- To będzie budżet realny - powiedział na konferencji prasowej prezydent Elbląga Henryk Słonina, prezentując założenia planu finansowego na 2004 rok.
Planowane dochody miasta w 2004 roku wyniosą 253 mln 543 tys. 951 zł, a wydatki 272 mln 523 tys. 717 zł. Deficyt w wysokości prawie 19 milionów zł ma być spłacany z kredytów i pożyczek. W związku z wejściem w życie zmian w ustawie o finansowaniu gmin, zmieniają się nieco źródła finansowania. Zwiększa się udział miasta w podatku PIT i CIT. Miasto spodziewa się, że z podatku od osób fizycznych do budżetu wpłynie ponad 45 mln zł, a z podatku od osób prawnych - 3, 5mln. W nowym roku będzie obowiązywać też subwencja ogólna, która wyniesie ponad 43,5 mln zł na oświatę.
- Patrząc realnie, to nie uwzględniono tam niestety kosztów awansu zawodowego nauczycieli, który wiąże się z podwyżkami. Są to braki w wysokości 5 mln zł - powiedział prezydent Henryk Słonina.
Zmienia się też sposób finansowania dotychczasowych tzw. zadań zleconych, finansowanych z budżetu państwa. O pieniądze na oświetlenie ulic, rodziny zastępcze, Centrum Pomocy Rodzinie czy część zadań pomocy społecznej będzie musiało zadbać miasto.
- Te wydatki zostały zaplanowane pod konkretne potrzeby i jeżeli będą wpływały pieniądze z podatków PIT i CIT, to powinno na to wystarczyć - stwierdził prezydent.
W przyszłym roku 13 proc. budżetu zostanie przeznaczone na inwestycje. Prezydent uważa jednak że na ten cel trafi więcej pieniędzy:
- Sądzę, że faktycznie będzie to nawet 25 proc., ponieważ nie liczyliśmy tu unijnych środków z funduszy przedakcesyjnych i funduszy spójności.
Koszt kilkunastu zaplanowanych na ten rok inwestycji, które już są, bądź będą realizowane od 2004 roku to ponad 37 mln zł. Wśród nich wymieniono m.in. rozbudowę trakcji tramwajowej, trzeci etap przebudowy skrzyżowania Robotniczej, Brzeskiej i Piłsudskiego, modernizację ul. Żuławskiej, budowa ulicy Przymurze, rozbudowę elbląskiego portu, rozbudowę domu dla bezdomnych, lodowiska oraz budowę hali widowiskowo - sportowej przy ul. Grunwaldzkiej.
Prezydent twierdzi, że od 2004 roku Elbląg będzie miał swoje "5 minut", ponieważ rozpocznie się realizacja ważnych inwestycji komunikacyjnych w rejonie miasta - inwestycji, które nie będą finansowane z budżetu miejskiego. Są to m.in. budowa Węzła Wschód, łączącego drogę nr 7 z “berlinką” (koszt całkowity to około 6 mln euro, miasto przekazało cesją na ten cel 4 mln zł, otrzymane z funduszu Phare 2001), remont tej drogi szybkiego ruchu (koszt około 500 mln zł), budowa drugiej nitki obwodnicy elbląskiej (dopiero kosztorysowana) oraz modernizacja systemu zaopatrzenia w wodę (17 mln euro). Inwestorem w modernizacji i przebudowie dróg jest Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad. Pieniądze na te inwestycje pochodzą między innymi ze środków Unii Europejskiej.
- Taki rozmach inwestycyjny będzie musiał mieć dobry wpływ na rozwój miasta - zauważył Henryk Słonina.
- Patrząc realnie, to nie uwzględniono tam niestety kosztów awansu zawodowego nauczycieli, który wiąże się z podwyżkami. Są to braki w wysokości 5 mln zł - powiedział prezydent Henryk Słonina.
Zmienia się też sposób finansowania dotychczasowych tzw. zadań zleconych, finansowanych z budżetu państwa. O pieniądze na oświetlenie ulic, rodziny zastępcze, Centrum Pomocy Rodzinie czy część zadań pomocy społecznej będzie musiało zadbać miasto.
- Te wydatki zostały zaplanowane pod konkretne potrzeby i jeżeli będą wpływały pieniądze z podatków PIT i CIT, to powinno na to wystarczyć - stwierdził prezydent.
W przyszłym roku 13 proc. budżetu zostanie przeznaczone na inwestycje. Prezydent uważa jednak że na ten cel trafi więcej pieniędzy:
- Sądzę, że faktycznie będzie to nawet 25 proc., ponieważ nie liczyliśmy tu unijnych środków z funduszy przedakcesyjnych i funduszy spójności.
Koszt kilkunastu zaplanowanych na ten rok inwestycji, które już są, bądź będą realizowane od 2004 roku to ponad 37 mln zł. Wśród nich wymieniono m.in. rozbudowę trakcji tramwajowej, trzeci etap przebudowy skrzyżowania Robotniczej, Brzeskiej i Piłsudskiego, modernizację ul. Żuławskiej, budowa ulicy Przymurze, rozbudowę elbląskiego portu, rozbudowę domu dla bezdomnych, lodowiska oraz budowę hali widowiskowo - sportowej przy ul. Grunwaldzkiej.
Prezydent twierdzi, że od 2004 roku Elbląg będzie miał swoje "5 minut", ponieważ rozpocznie się realizacja ważnych inwestycji komunikacyjnych w rejonie miasta - inwestycji, które nie będą finansowane z budżetu miejskiego. Są to m.in. budowa Węzła Wschód, łączącego drogę nr 7 z “berlinką” (koszt całkowity to około 6 mln euro, miasto przekazało cesją na ten cel 4 mln zł, otrzymane z funduszu Phare 2001), remont tej drogi szybkiego ruchu (koszt około 500 mln zł), budowa drugiej nitki obwodnicy elbląskiej (dopiero kosztorysowana) oraz modernizacja systemu zaopatrzenia w wodę (17 mln euro). Inwestorem w modernizacji i przebudowie dróg jest Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad. Pieniądze na te inwestycje pochodzą między innymi ze środków Unii Europejskiej.
- Taki rozmach inwestycyjny będzie musiał mieć dobry wpływ na rozwój miasta - zauważył Henryk Słonina.
J