Głos w dyskusji na temat przekopu Mierzei Wiślanej zabrał... mieszkaniec Bydgoszczy. Do naszej redakcji przysłał propozycję utworzenia Nowego Portu Elbląg nad Zatoką Gdańską wraz z budową Kanału Wiślanego i drogi dojazdowej łączącej się z powstającą właśnie drogą ekspresową S7. Co sądzicie o tej propozycji?
Jak ominąć problemy
„Połączenie drogą wodną Zalewu Wiślanego z Zatoką Gdańską jest bardzo potrzebne. Obecnie forsowana wersja wykonania tego zadania ma polegać na zrobieniu przekopu Mierzei Wiślanej i pogłębieniu drogi wodnej do Elbląga w bardzo płytkim Zalewie Wiślanym (z średnio 2,7 m do 5m). Czyli trzeba wykonać szlak wodny o długości ok. 20km, przechodzący także przez obszar Natura 2000. Wiąże się to z licznymi mankamentami (mówiąc oględnie) , które zostały opisane dalej, a o wielu się nie mówi.
Można dosłownie ominąć problemy ekologiczne, a efekty ekonomiczne i funkcjonalne zwiększyć radykalnie. Jak? Główną propozycję pokazuje dołączony rysunek.
Uwarunkowania:
- Polska nie ma ani jednego dużego portu po prawej stronie Wisły
- ma być znacznie rozbudowany Port Gdański.
Plan zakłada budowę terminali: drobnicowego, pasażerskiego oraz bazy przeładunku kontenerów.
- wreszcie zwrócono uwagę na niedoinwestowanie obszarów wschodniej Polski i ma powstać np. S19 (via Carpatia), ale w drodze do portów cała wschodnia Polska musi pokonywać mosty na Wiśle i jest daleko do portów.
Dołączona propozycja eliminuje większość wad i radykalnie zwiększa korzyści bo:
- kanał u nasady Mierzei Wiślanej (roboczo nazwany Kanałem Wiślanym) nie narusza wąskiej, wrażliwej ekologicznie Mierzei
- Elbląg, oprócz obecnego portu, uzyska łatwe połączenie z Zatoką Gdańską (Kanał Wiślany). Będzie miał bardzo szybki dostęp drogą lądową do naprawdę dużego portu morskiego, czyli Nowego Portu Elbląg nad Zatoką Gdańską
- wielkość i głębokość Kanału Wiślanego dostosowana będzie do zmniejszonych potrzeb (Nowy Port Elbląg przejmie większość przeładunku) i do głębokości Zalewu Wiślanego
- niedoinwestowany region uzyska trasę szybkiego ruchu , która m.in. wyeliminuje potrzebę kopania/pogłębiania kanału w Zalewie Wiślanym czyli ingerencji w obszar Natura 2000
Co wystarczy zrobić?
Dotychczasowy projekt czyli „Wykonanie dokumentacji projektowej dotyczącej budowy drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską " nawet nie ulegnie zasadniczym zmianom, bo wystarczy:
- lokalizację projektu przesunąć ok. 8,5 km na zachód (stały ląd)
- port osłonowy (600m) i nabrzeże postojowe (200 m) dla statków oczekujących (w dotychczasowym projekcie) będą stanowić po prostu część Nowego Portu Elbląg (pod zarządem Elbląga?)
- taki port już na stałym lądzie będzie mógł mieć znacznie dłuższe nabrzeża
- zamiast przekopu Mierzei będzie krótki trzykilometrowy kanał o nazwie np. Kanał Wiślany
- śluzę i mosty zwodzone trzeba wykonać, ale już na Kanale Wiślanym
Zmienione zostaną proporcje - mniejszy kanał i śluzy, a większy port (dla promów pełnomorskich). A drogę wodną do Elbląga wystarczy wyrównać/pogłębić, np. do 3,5 m (a nie 5 m). Bo nie będzie potrzeby, aby statki pełnomorskie dopływały do Elbląga. Zamiast wielkich prac związanych ze znacznym pogłębianiem Zalewu Wiślanego i rzeki Elbląg (a co jakiś czas trzeba ponawiać pogłębianie) zbudować szybką trasę drogową łączącą Elbląg z Zatoką Gdańską - ok 28 km, czyli 20 min. jazdy.
Co ciekawe, w projekcie Urzędu Morskiego nie ma mowy o potrzebie wybudowania na rzece Elbląg w Nowakowie zamiast mostu pontonowego mostu zwodzonego. I dopiero niedawno dostrzeżono ten problem. Ale w ogóle nie mówi się, że most nad rzeką Elbląg o prześwicie 9 m blokuje wpłynięcie większych statków do środkowej i południowej części portu Elbląg (patrz rysunek 2). I powstaje konieczność wybudowania w północnej części Elbląga portu dla dużych statków.
Zaproponowane rozwiązanie eliminuje te problemy.
Podsumowanie
Można niezwykle korzystnie połączyć kilka spraw, czyli poprzez wykorzystanie części środków na rozbudowę Portu Gdańsk można wybudować Nowy Port Elbląg nad Zatoką Gdańską oraz wykonać Kanał Wiślany zamiast przekopu Mierzei. W pewnym sensie połączenie drogą wodną Zatoki Gdańskiej z Zalewem Wiślanym byłoby za darmo i bez strat ekologicznych.
PS. Z zawodu jestem inżynierem elektronikiem i przez rewolucyjne znaczenie superkondensatorów dla komunikacji miejskiej(masową elektryfikację komunikacji miejskiej można było już wprowadzać od kilku lat) zainteresowałem się szerzej komunikacją i gospodarką.