Komornik wystawił na licytację zabytkowy budynek przy bulwarze Zygmunta Augusta, zwany Domem Rektora. Przylega do Muzeum Archeologiczno-Historycznego i od lat był własnością prywatną. Cena wywoławcza – ponad milion złotych.
Nazwa Dom Rektora funkcjonuje od czasów założenia Gimnazjum Elbląskiego w 1535 roku. W okresie międzywojennym mieściła się tu szkoła Agnes Miegel Schule. Jej patronką była wychwalana przez III Rzeszę pisarka i dziennikarka i honorowa obywatelka Królewca. W ostatnich latach budynek był własnością prywatną, był wynajmowany m.in. na działalność kulturalną, rekreacyjną czy sportową. Wejście do budynku jest ozdobione dwoma kamiennymi Sfinksami.
Właściciel nieruchomości wpadł w finansowe tarapaty i komornik sądowy Jakub Gołębiewski, działający przy Sądzie Rejonowym w Elblągu, wystawia ją na licytację. Jej przedmiotem jest zarówno budynek (od 1995 roku w rejestrze zabytków) o powierzchni użytkowej ponad 1,1 tys. m kw., budynek gospodarczy o powierzchni 30 m kw. jak i prawo do 1/2 udziału w użytkowaniu wieczystym gruntu.
Nieruchomość wyceniono na prawie 1,4 mln złotych, cena wywoławcza w licytacji, która odbędzie się przed elbląskim sądem 14 kwietnia, to 1 mln 27 tysięcy złotych. Jak informuje komornik, licytant przystępujący do przetargu powinien złożyć rękojmię w wysokości jednej dziesiątej sumy oszacowania, czyli 137 050 zł. Powinien to zrobić najpóźniej w dniu poprzedzającym licytację.
Warto dodać, że dawny Dom Rektora sąsiaduje z Muzeum Archeologiczno-Historycznym i mógłby być świetnym zapleczem wystawowym muzeum. Tym bardziej że w przeszłości muzeum wielokrotnie korzystało z gościnności dotychczasowego właściciela budynku, organizując tam spotkania np. w czasie przebudowy instytucji czy zalania budynku Podzamcza. Z naszych informacji wynika, że w samorządzie nie ma na razie planów dotyczących kupna byłego Domu Rektora na rzecz rozwoju muzeum.
Dom Rektora mieści się też obok byłej już siedziby Prokuratury Okręgowej. Ten z kolei budynek dotychczas był własnością miasta, ale Rada Miejska w Elblągu na wniosek prezydenta zgodziła się, by przekazać go na potrzeby granicznej stacji Sanepidu, w zamian uzyskując od Skarbu Państwa na własność budynek po byłej Komendzie Straży Pożarnej przy ul. Bema. Pisaliśmy o tym tutaj.