O ponad 7 procent, porównując pierwsze sześć miesięcy 2013 i 2014 roku, spadł eksport polskich towarów do obwodu kaliningradzkiego. A będzie gorzej, do czego przyczyni się embargo i sytuacja polityczna. Rosjanie najchętniej sprowadzają z Polski wyroby z tworzyw sztucznych i drewna. Dopiero na piątym miejscu była żywność, a konkretnie – produkty mleczarskie.
Z danych, które otrzymaliśmy od Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji Konsulatu Generalnego RP w Kaliningradzie wynika, że w pierwszym półroczu 2014 roku obwód kaliningradzki sprowadził z Polski towary na kwotę 362 milionów dolarów. Polska zajmowała szóste miejsce pod względem dostaw (w 2013 roku była na piątym miejscu). Wyprzedziły nas Chiny (1,2 mld dolarów), Korea Południowa (1 mld dolarów), Niemcy (891 mln dolarów), Słowacja (687 mln dolarów) i Stany Zjednoczone (448 mln dolarów). Z kolei firmy z obwodu kaliningradzkiego wysłały do Polski towary za 82 miliony dolarów, bilans handlowy jest więc korzystny dla naszego kraju.
Mniej korzystnie wypada jednak porównanie pierwszego półrocza 2013 do półrocza 2014 roku. Eksport polskich towarów do obwodu kaliningradzkiego spadł o 7 procent, a może być jeszcze gorzej, do czego przyczyni się z pewności embargo na żywność wprowadzone przez Rosję 7 sierpnia. Jeszcze w 2013 roku żywność stanowiła jedną czwartą wszystkich towarów wysyłanych do obwodu przez Polskę.
- Nam embargo nie grozi. Zaopatrujemy w towary, między innymi w alkohol, sklepy wolnocłowe, i muszę przyznać, że obroty ciągle rosną – usłyszeliśmy w jednej z braniewskich firm.
Skutków napiętej sytuacji politycznej na razie nie odczuwa też elbląski port. Od momentu uruchomienia żeglugi po zimie w porcie przeładowano około 200 tysięcy ton towarów, głównie materiałów budowlanych, które są transportowane do obwodu kaliningradzkiego. Jeśli prognozy się spełnią, a na drodze nie stanie polityka, ten rok może się zakończyć rekordowym wynikiem przeładunku – szacuje kierownictwo portu.
A co polskie firmy sprowadzają z obwodu kaliningradzkiego? Najchętniej odpady przemysłu spożywczego i pasze (80 procent wszystkich towarów), wyroby tytoniowe i metalowe.
Mniej korzystnie wypada jednak porównanie pierwszego półrocza 2013 do półrocza 2014 roku. Eksport polskich towarów do obwodu kaliningradzkiego spadł o 7 procent, a może być jeszcze gorzej, do czego przyczyni się z pewności embargo na żywność wprowadzone przez Rosję 7 sierpnia. Jeszcze w 2013 roku żywność stanowiła jedną czwartą wszystkich towarów wysyłanych do obwodu przez Polskę.
- Nam embargo nie grozi. Zaopatrujemy w towary, między innymi w alkohol, sklepy wolnocłowe, i muszę przyznać, że obroty ciągle rosną – usłyszeliśmy w jednej z braniewskich firm.
Skutków napiętej sytuacji politycznej na razie nie odczuwa też elbląski port. Od momentu uruchomienia żeglugi po zimie w porcie przeładowano około 200 tysięcy ton towarów, głównie materiałów budowlanych, które są transportowane do obwodu kaliningradzkiego. Jeśli prognozy się spełnią, a na drodze nie stanie polityka, ten rok może się zakończyć rekordowym wynikiem przeładunku – szacuje kierownictwo portu.
A co polskie firmy sprowadzają z obwodu kaliningradzkiego? Najchętniej odpady przemysłu spożywczego i pasze (80 procent wszystkich towarów), wyroby tytoniowe i metalowe.
RG