Szczerze mówiąc, wolałbym... żeby nie było chętnych na dzierżawę. Lepiej żeby ta góra należała do wszystkich. Zniszczona droga po poprzedniej inwestycji będzie jeszcze długo straszyć. Kolejny inwestor i będzie kolejna dewastacja. Oby nie skończyło się dzierżawą pod wycinkę drzew i wysypisko. Ten teren jest zbyt piękny żeby go głupio stracić.