Główny problem egzystencjalny Elbląga to wyciąg na górze
Główny problem egzystencjalny dla Elbląga to wyciąg na Górze Chrobrego, tysiące Elblążan korzystają z tego, a może by ktoś policzył ile ludzi w sezonie było na wyciągu? To pozwoli ocenić ile osób w Elblągu tak naprawdę z tego korzysta. Sam wyciąg na Górze nie jest złą rzeczą, ale gradacja wydatków w takim ubożuchnym mieście, z tak dziurawym budżetem jak Elbląg, chyba powinna być? Nie ma chleba, ale będą igrzyska?