(2017-12-01)Fot. Michał SkroboszewskiStracili dorobek życia, możesz im pomóc
„4 listopada potrącił mnie samochód, gdy jechałam na rowerze, 14 listopada przeszłam operację gardła, 16 listopada gdy wyszłam ze szpitala, spaliło się nasze mieszkanie. Ja i mój mąż straciliśmy dobytek całego życia oraz naszego wieloletniego przyjaciela – psa Cygana” - tak zaczynał się mail, który otrzymaliśmy od pani Barbary, mieszkanki budynku przy ul. Dolnej, w którym dwa tygodnie temu wybuchł pożar. Pogorzelcom pomogła rodzina, urzędnicy i wiele osób dobrej woli, ale pomoc nadal jest potrzebna.
Przeczytaj więcej w artykule związanym z tym fotoreportażem.
Przeczytaj więcej w artykule związanym z tym fotoreportażem.